Wpis z mikrobloga

Jestem 120% pewien że mam mączlika (miała muszka) :( Jak sobie z tym radzić?
Póki co opryskałem raz bio sprayem (ponoć do 5-ciu razy trzeba, fota w komentarzach), ale szczerze powiedziawszy kolonia się rozrasta, a i ja nie jestem do końca przekonany czy bio-placebo da radę. Korzystaliście, i możecie polecić, jakąś chemię która wybije to cholerstwo w każdym stadium rozwoju?


#ogrodnictwo #chilihead
Camel665 - Jestem 120% pewien że mam mączlika (miała muszka) :( Jak sobie z tym radzi...

źródło: comment_v1Fg4MHXkpWQCERxElNglbq6atcGnF4t.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
karate gold


@polutt: @Camel665: Jeśli chodzi o problem z kotem to mospilan lepszy niż karate moim zdaniem bo mospilan działa systemicznie, OP mógłby sobie nim spryskać i po jednym dniu zmyć wszystko z rośliny wodą żeby kot przy kontakcie nie ucierpiał a środek dalej by działał ( ͡° ͜ʖ ͡°) No chyba że kot wpieprza liście to średnio xD
  • Odpowiedz
@Niewiemja: @adekad: @polutt: @siodemkaxx: @Rembrant: zobaczymy, czegoś spróbować trzeba, póki co zamówiłem mospilan i zółte lepy.
Przez weekend mam w planach potrząsnąć roślinami i zgarnąć latające badziewie odkurzaczem. Potem wylądują pod prysznicem, moze uda się mechanicznie coś z nich zmyć, a na koniec dostaną ten słynny napar z tytoniu.
  • Odpowiedz