Wpis z mikrobloga

@Firletka: Wszystko działo się o 2. w nocy wcale nie musiało być tak wielu świadków, jeszcze mniej takich, którzy odważyliby się zatrzymać mężczyznę #!$%@?ącego stłuczoną butelką lub pomóc osobie z przeciętą szyją. Mnie to uderza, bo to w końcu centrum Poznania, nie jakieś Jeżyce, Dębiec czy Orła Białego tylko ulica po której cały Poznań wraca z imprez. Jesli wierzyć mediom to oni wcale się nie znali, a jeden zabił drugiego
  • Odpowiedz