Wpis z mikrobloga

@Sqrqol: szczanodzbano bedzie stał za ogrodzeniem i trząsł tyłkiem ze strachu a dziewczynki z tagu będą mu przyklaskiwać bo ma zawiasy (których wcale nie ma). Pewnie sami nigdy się nie bili, co najwyżej byli bici, a gdyby im matkę obrazić to by tylko sobie pod nosem po cichutku faflunili bo: „szkoda pary”/„pobijesz śmiecia a pójdziesz siedzieć jak za człowieka”/„rozwiązanie siłowe nie jest rozwiązaniem” i tym podobne żałosne wymówki.
@Waldemar_Wpieldor: kiedyś mój kolega szedł chodnikiem, po tym samym chodniku jechał jakiś dziadek (60+) na rowerze. Chodnik był wąski więc dziadyga dzwonił na niego dzwonkiem żeby zszedł. Kumpel zszedł na ulicę i powiedział tylko:
Po chodniku się nie jeżdzi.
Na co dziad stanął zsiadł z roweru wziął pompkę i #!$%@?ął kumpla w łeb ( oczywiscie soczyście nawyzywał)
Kolega go odepchnął, dziad się wywalił rozciął łeb i stała się taka zadyma że
@Naglacholera: #!$%@? mać, czytam i nie wierzę. #!$%@? menel przychodzi cyklicznie pod jego dom, obraża jego, obraża mu matkę, a ten jedyne co potrafi zrobić, to srać w gacie za płotem. Gdyby azerbejdżano po prostu do niego wyszedł pewnym krokiem, ot tak, nawet nie rzucając się na niego, to janeczekowi zmiękła by rura, ale widzi, że ma do czynienia z tchórzem, więc pozwala sobie na coraz więcej. Powołujesz się na jakieś
Oj nerwowy kolego jesteś i po co? Każdy ma swoje zdanie i prawo do wypowiedzenia tego zdania. Pewnie, że można strzelić łosia w ucho, ale też równie dobrze można go załatwić inaczej. Ty byś go pobił (choć równie dobrze mogę w to wątpić jak Ty w moją historyjkę) a inni #!$%@? by go bez brudzenia sobie rąk o jego pijacką mordę i też będzie dobrze. Wyluzuj stary, nie zawsze wszystko się da
@Naglacholera: no jestem nerwowy jak czytam takie pieprzenie z którego wynika, że szczanodzbano zachowuje się jak należy. Zachowuje się jak ostatni tchórz. To nie jest kwestia "swojego zdania", bo albo jest się tchórzem, albo nie. Wspomniałem już, że zamiast rękoczynów mógłby po prostu do niego wyjść, pokazać, że się go nie boi. Na takie łosie często to wystarcza. Niektórzy mu tutaj przypisują jakieś przemyślane taktyczne zagrywki co jest totalną bzdurą. Powołam
A skąd wniosek, że to popieram?? Napisałem tak?? Gdzie?? Nikogo nie popieram, staram się obiektywnie do tego podejść. Są tacy co by bili rodo to ok, a jeśli są tacy co załatwili by to inaczej to też ok. Ja nie mam z tym problemów. Obiektywnym i bezstronnym w tym wypadu teź wg Ciebie nie wolno być? Powiedziałem Ci o przypadku mojego kolegi aby pokazać, że nie zawsze pacnięcie mendy w łeb jest
@Naglacholera: nie jest dla mnie problemem zbudowanie dłuższej wypowiedzi, więc nie imputuj mi jakiegoś "sensu życia". Odpowiadając mi i przytaczając tę historyjkę kolegi stanąłeś wg mnie w obronie tych, którzy pochwalają bierność menela z boboli. Do tego powołałeś się na skrajność, podczas gdy ja nie proponuję żadnych skrajnych rozwiązań (tak jak łoś odgrażając się, że zabije menela - mówił to niejednokrotnie). Zwykły klaps w mordę ostudziły by trochę tego głąba, a
Nie zauważyłem żebym imputował o jakimkolwiek sensie życia, bo daleko mi dziś do takich filozofii. Nie neguję Twojej umiejętności budowania długich wypowiedzi.
Przytaczając historyjkę wskazałem na sytuację, w której z ofiary możesz się stać agresorem w ułamku sekundy. Żebyśmy się dobrze zrozumieli to powiem to raz jeszcze:
Mam w dupie co zrobi meksyk, jak wysprzęgli łosiowi to ok, jak ucieknie to też ok. Dlaczego? Bo tak czy siak przedstawienie będzie trwać.
Jednego
ale widzę, że ty zrobiłeś sobie z tego sens życia.


@Naglacholera:

Nie zauważyłem żebym imputował o jakimkolwiek sensie życia


@Naglacholera:

no i znów mnie nie zawołałeś. Z resztą już nie chce mi się dyskutować. Swoje powiedziałem.

@Wasky: Nie wiem, czy się wypiera, natomiast na pewno jareczek dostarcza jej mnóstwo powodów, żeby nie być zadowoloną ze swojego dziecka. Do tej pory jeszcze jakoś się go nie wyparła na tyle, by