Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Witam serdecznie w ten sloneczny wieczor. ( ͡ ͜ʖ ͡)

W zeszlym tygodniu mialem parkingowy incydent, jeden pan tak podekscytowany znalezieniem wolnego miejsca na parkingu postanowil je zajac bez zadnego ostrzezenia w postaci kierunkowskazu, ani chyba nawet nie za wiele sie ogladal za siebie, po prostu wbil wsteczny i walnal mi w zderzak.

Jeden z metalowych elementow podwozia przebil sie przez moj zderzak i zrobil dziure. Spisalismy protokol z wypadku, z którego jasno wynikala jego wina i juz dostalem odpowiedz z jego ubezpieczalni, ze mam dwie mozliwosci: jesli naprawa nie przekroczy kwoty 500€, to moge naprawic i przeslac im rachunek, a jesli przekroczy, to musze sie umowic z ich rzeczoznawca. Jestem umowiony na srode u mechanika, zeby zrobic wycene wymiany zderzaka.

Teraz moge przejsc do sedna sprawy. Czy ja musze wyslac swoja kopie tego protokolu z wypadku do swojej ubezpieczalni? I jak sie bedzie miala ta stluczka do mojej bezszkodowej jazdy?

#holandia #zyciewnl
  • 4
@Pacjent: w Belgii to wygląda tak, że wysyłasz do swojej ubezpieczalni, ona płaci za naprawę i ściąga należność od ubezpieczalni sprawcy. Jeśli wina drugiej strony jest ewidentna, nie tracisz żadnych zniżek. W Holandii powinno być podobnie
@Pacjent: odstawiasz do warsztatu, placisz za ekspertyze w obecnosci przedstawiciela ubezpieczyciela sprawcy i wtedy jest podjeta decyzja o napraiwe/szkodzie calkowitej itp...

jesli wina jest po drugiej stronie wszelkie koszty zostaja Ci zwrocone tak czy siak