Wpis z mikrobloga

Mszyce, mszyce everywhere ( ͡° ʖ̯ ͡°) macie do podrzucenia jakieś sprawdzone sposoby? Coś co raczej odstrasza, bo na razie pojawiają się pojedyncze osobniki które anihiluję palcami. Mam zawrotną ilość 12 krzaczków (poziomki i pomidorki koktajlowe), na razie pryskałam wodą z czosnkiem, ale widzę po liściach że roslinkom to nie służy. Myślę nad czymś eko zanim wytoczę cieżką chemię. Nie uśmiecha mi się robienie gnojówki z pokrzywy (nie chcę smrodzić sąsiadom, segment here), ale znalazłam coś takiego (pic). Warto? A może polecicie coś innego? Czy te cholery kiedyś przestaną przylatywać? Czy jest jakaś szansa na uratowanie przed nimi wysianej nasturcji? Halp ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#ogrodnictwo #rosliny
Guta - Mszyce, mszyce everywhere ( ͡° ʖ̯ ͡°) macie do podrzucenia jakieś sprawdzone s...

źródło: comment_SAgGWPGo2U4QZqZMfZ7rRON6pCS3FE0N.jpg

Pobierz
  • 38
@S-M-S: @dad1111: @powsinogaszszlaja: to ma raczej działanie odstraszające, czy tylko wybija już żerujące osobniki? mogę tym pryskać codziennie?

@wuju84: o tym jeszcze nie słyszałam - ale mam pytanie jak wyżej, czy to ma działanie odstraszające? Mogę tym spryskać krzaczki których owoce potem będzie jadł bombelek? Masz jakieś sprawdzone proporcje i radę jak często można robić oprysk?
@Guta: moją metodą możesz karmić bąbelka tylko najlepiej umyj owocki bo bąbelek dostanie sraczuni ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo polubi fajki.

odstrasza i zabija. Ogólnie mszyce po tym zachowują sie jak bakterie z reklamy domestosa( ͡° ͜ʖ ͡°)
to ma raczej działanie odstraszające, czy tylko wybija już żerujące osobniki? mogę tym pryskać codziennie?


@Guta: Niszczy żerujące i odstrasza.
Nie ma potrzeby codziennego pryskania. Robisz oprysk i profilaktycznie powtarzasz za tydzień, dwa.
Gdy pada deszcz to wcześniej.