[DawajDawaj]

Pytanie bardziej do mirabelek, bo mirki to raczej takich rzeczy nie ogarniają.

Od rzecz z życia codziennego, przyziemnego.

Czy wy też macie jakąś fobie prania rzeczy typu pościel, ręczniki w 30 stopniach? Ostatnio byłem świadkiem jak znajoma wstawiała pranie tego typu tylko na 30 stopni, gdyż jak stwierdziła szkoda jej pościeli oraz prądu i ogólnie tak jest eko tak jest modnie. Dla mnie takie rzeczy to tylko 90/95 stopni, wszystko poniżej mija się z celem gdyż co to za różnica wyprać w 30 jak i nie wyprać wcale. Dla niej jestem starym zabobonem który się na tym nie zna, bo chłop to g**no się zna na tym.

[0.....9]

@DawajDawaj: posciel jeszcze ujdzie ponizej 60, ale reczniki na pewno nie, "porzadne" zabijanie bakterii zaczyna sie od 60 stopni, niedawno jakies badania byly na ten temat, ale linka nie mam.

[iEarth]

@DawajDawaj co drugie, trzecie pranie robię w 90, resztę 60.

[x.....x]

jak stwierdziła szkoda jej pościeli oraz prądu i ogólnie tak jest eko tak jest modnie. Dla mnie takie rzeczy to tylko 90/95 stopni, wszystko poniżej mija się z celem gdyż co to za różnica wyprać w 30 jak i nie wyprać wcale. Dla niej jestem starym zabobonem który się na tym nie zna, bo chłop to g**no się zna na tym.

@DawajDawaj: ja wszystko piorę na 40/60

[0.....9]

@DawajDawaj: w tym artykule jest wzmianka.o tych temperaturach

https://www.dailymail.co.uk/femail/article-4023992/This-happens-body-don-t-wash-sheets-week-wanting-skip-laundry-again.html

[czar_Pekla]

@DawajDawaj: 60 lub 95, by zabić bakterie, nigdy mniej. 30 stopni służy do odświeżania, a nie do prania (ง ͠° ͟ل͜ ͡°)ง