Wpis z mikrobloga

@nieocenzurowany88: uwaga, historia prawdziwa, matka poszła kiedyś na różaniec a ja zostałam sama w domu, miałam wtedy chyba kilka lat, nie wiem skąd ale wynalazłam igłę taką do zastrzyków z apteczki, a że nie stać mnie było na gazetę to sobie zaczełam dziugać tą igłą i tak dziugałam że nawet nie czułam jak sobie ucho przebiłam, cośtam w tv leciało to sobie oglądałam, dzwonek do drzwi, matka wchodzi i o
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88 WOOOOOOOO PAMIETAM TO! Miałem jakieś 7 lat, babcia mi kupiła to Bravo bo bardzo prosiłem. Kolczyk skończył w magnetofonie Technicsa mojego dziadka xD Pamietam jak był #!$%@? ze nie może go wyjąc xDDDD
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: A ja kiedyś kupiłam na bazarze prawdziwe kolczyki za 1,50zł i obcęgami ojca odcięłam tą zatyczkę i wyszło mi coś takiego jak to z bravo. Marzyłam o kolczykach, ale rodzice nie chcieli mi przebić uszu, więc sobie takie coś wykombinowałam. Nosiłam te kolczyki z taką dumą, włosy ciągle spięte w gumkę, żeby było widać i mama mojej koleżanki myślała, że to prawdziwe i powiedziała o tym moim rodzicom. Rodzice
  • Odpowiedz