Wpis z mikrobloga

BŁĄD 1516.3 #lacunafabularnienewbristol #lacunafabularnieczarnolisto
-------------------------------------------------

Czwórka zaproszonych gości była pod ogromnym wrażeniem metalowego statku. Żołnierze portugalscy po pobieżnym przeszukaniu odeskortowali ich do kajuty, znajdującej się pod drugim pokładem statku. Drzwi za nimi zostały zatrzaśnięte z łoskotem i zaryglowane, a w słabym świetle świecy goście dostrzegli dwie męskie sylwetki. Potężnie zbudowanego almirante Rubensa Algarve oraz jego szczurowatego pomocnika gryzipiórka Jose.

- Dziękuję, że zdecydowaliście się ze mną spotkać, mam nadzieję że dzisiejsze spotkanie zostanie zachowane w tajemnicy.

* * *

Z zadumy strażników wyrwała głucha eksplozja. Po krótkim szoku przy metalowych drzwiach zbiegło się kilkunastu żołnierzy. Długo siłowali się z uszkodzonymi wrotami, a gdy w końcu je otworzyli, ich oczom ukazał się przerażający widok. Ściany wysmarowane były ludzkimi szczątkami, krwią i kawałkami mebli, epicentrum eksplozji znajdowało się mniej więcej w środku kajuty. Żołnierz, który eskortował gości momentalnie zasłabł. Przypomniał sobie, że w wewnętrznej kieszeni płaszcza Hoschei von Goldberga znajdowała się niewielka kasetka, którą zignorował przy przeszukaniu.

- Bomba kasetowa... - jęknął
- Musimy powiadomić króla - mówił słabym głosem sierżant - tymczasem blokujemy port i powiadamiamy Milicję.

* * *

Nowy komendant Milicji zgniótł raport w dłoni i wyrzucił do buchającego niestosownie do sytuacji wesołym ogniem kominka. Przygryzł wargę i wycedził do siebie

- Zapłacą za to...

-------------------------------------------------

Ezekiel Romanow, Fortunato de Amarela, Gabriela Cobblepot-Goldenfield, Jose oraz Rubens Algarve zginęli w wyniku eksplozji bomby kasetowej. Zamachowiec Hoschea von Goldberg zginął na miejscu.
źródło: comment_3odmB6aZdUkYsdNcgSJlewwKXwFkVhWP.jpg
  • 8
GSP Esteban

Powoli już zamykał tawernę, gdy całą dzielnicą portową zatrzęsło. Kubki z bimbrem skakały na stole, jak szalone, alkohol się z nich wylewał. Paszteciki jakby nabrały nowego życia i w swym szaleńczym dance macabre postanowiły być wszędzie. Po wyjściu z szoku, postanowił wyjść z Martwej i zobaczyć, co się stało. W oddali, przy molo widać było jakiś błysk. Chwilę później przebiegło kilkudziesięciu milicjantów, krzycząc coś po portugalsku. Oszołomiony Esteban obserwował tę
@lacuna:

Asbjorn Ingelmand

Asbjorn ze swojej celi miał piękny widok na dzielnicę portową i z zaciekawieniem spoglądal na Żydów stojących na wielkim statku portugalskim. Jeden z Żydów zaczął jednak upychać jakąś szkatułkę za pasem. Jeden ze strażników zobaczył to.

-"Co wy tam robicie?"- krzyknął jeden ze strażników.
-"Czekam na powóz"- odpowiedzial Goldberg.
-"Tylko szybko!"- krzyknął z przyzwyczajenia strażnik.

Odszedł w kierunku dziobu statku, ale po chwili napadła go myśl:"Czekał na powóz?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@lacuna

Klemens siedział na nabrzeżu, szkicował w swoim notatniku portugalski okręt.

— Czyli jakbym wrzucił bombę tu, to statek by zatonął zanim Algarve zdążyłby dokończyć swoje tiramisu. Ale jak to zrobić, jednocześnie nie ginąć? — zamyślił się

Nagle całą okolicę zatrzęsło, tak mocno, że węgiel i notatnik wypadły mu rąk. Klemens obejrzał się wokół siebie, zgromadzeni w porcie Portugalczycy zaczęli biegać niczym mrówki, którym właśnie zniszczono mrowisko. Z trzewi statku zaczął wydobywać
@lacuna:

Pax zwinnie zjechał po poręczy schodów w dół piwnicy do "niderlandzkiej ambasady". Tam, według umowy miał czekać na niego Rik z nowym dodatkiem do "Osadników" gotowym do przetestowania. Na dole faktycznie spotkał brata, jednak nie samego.
- Ćśśś bo stara jest w piwnicy - Rik wskazał kciukiem za swoimi plecami.
Rzeczywiście w dużym pomieszczeniu czekała na nich babcia pochylona nad stołem pełnym notatek.
- Pracujesz nad czymś nowym babciu? -
@lacuna:
Joseph Slant
- Zgineli, co? - mruknął do siebie Slant i wyciągnął 3 małe kubki, do których nalał alkoholu Estebana - No to za wasze zdrowie, Ezekielu, Fortunato i Gabrielo - kiedy wypił wszystkie 3 kubki, wyciągnął na stół największy kufel, jaki posiadał nalał go do pełna i stwierdził z zadowoleniem - No i za twoje zdrowie Hoschea! No to teraz niepodległość jest możliwa!
Rozmowy na pokładzie statku przybrały bardzo pozytywny dla Gabrieli obrót - jeszcze żyła, więc miała pewność że 32 scenariusze się nie sprawdzą. Co więcej scenariusz 147 długofalowo mógłby przynieść bardzo wiele korzyści dla rodziny Goldenfieldów - to aż podwajało szanse sukcesu! Kobieta nie mogła się doczekać aż zejdzie na ląd pokierować portugalską intrygą w tylko sobie znany sposób. Zapewne poszłaby do swojej rezydencji zagrać ze swoimi przybranymi synami w Osadników, a następnie