[towerter]

Zastanawiałem sie ostatnio jak wyglądałoby życie osoby która często zmienia kraje w których pracuje. Powiedzmy około 2 lat w jakimś państwie a potem wyjazd do innego. W znacznej mierze po to, żeby zobaczyć troche świata i pożyć trochę życiem w innych miejsc :)
Domyślam się, że jeśli chodzi o emeryturę to nie mając zbyt długiego czasu pracy w jakimkolwiek państwie to nie mam co liczyć na jakieś świadczenia na starość(?, chociaż to pewnie zależałoby od danego kraju) i musiałbym sam o to zadbać, ale jak wyglądałyby kwestie związane z opodatkowaniem itp. Zakładając, że miałbym na przykład jakiś ogródek działkowy albo mały dom w Polsce w którym bym nie mieszkał i powiedzmy, że nie mieszka tam jakaś moja rodzina typu żona / dzieci to czy ze strony państwa Polskiego mógłbym sie w związku z samym posiadaniem nieruchomości spodziewać jakiegoś dodatkowego opodatkowania mojej pracy za granicą czy jakichś innych dziwnych opłat? Czy są jakieś inne kwestie prawne które mogłyby być poważnymi przeszkodami w takim życiu.
Są może jakieś ciekawe książki / blogi ludzi którzy żyją w ten sposób (chodziłoby mi o osoby których głównym źródłem utrzymania nie jest podróżowanie) / artykuły o takiej tematyce które znacie i moglibyście polecić?
#prawo #podroze

[N.....n]

@towerter: staż pracy masz normalnie do emerytury, tylko musisz przypilnować żeby z każdego kraju papiery były. I pewnie nawet dostaniesz większą niż być 30 lat w Polsce pracował.