Aktywne Wpisy
Shyvana +467
Od mniej więcej 10 roku życia chciałam zostać prawnikiem.
Jak rozpoczęłam studia to dotarło do mnie, że chcę zostać sędzią.
W zeszłym tygodniu w wieku już lat niemalże 30 prowadziłam swoją pierwszą rozprawę i kurde, mówię wam, warto było poświęcić te wszystkie lata na naukę.
Teraz już tylko ostatni zryw w postaci egzaminu zawodowego i zaczynamy 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
#prawo #chwalesie
Jak rozpoczęłam studia to dotarło do mnie, że chcę zostać sędzią.
W zeszłym tygodniu w wieku już lat niemalże 30 prowadziłam swoją pierwszą rozprawę i kurde, mówię wam, warto było poświęcić te wszystkie lata na naukę.
Teraz już tylko ostatni zryw w postaci egzaminu zawodowego i zaczynamy 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
#prawo #chwalesie
Mjakson84 +186
Trochę mnie striggerowała ta akcja z oczernianiem RODów, więc wytłumaczę na moim przykładzie dlaczego ROD jest potrzebny i jak wiele bredni pojawia się ze strony ignorantów.
Mam 34 lata, jestem programistą ze stosunkowo dobrą pensją, "za pandemii" wziąłem z żoną mieszkanie w kredyt (w wieku 30 lat, późno, bo sam odkładałem przez lata na wkład własny). Żona jest architektem krajobrazu, ale nie było szans żebyśmy się rzucili na dom z działką by
Mam 34 lata, jestem programistą ze stosunkowo dobrą pensją, "za pandemii" wziąłem z żoną mieszkanie w kredyt (w wieku 30 lat, późno, bo sam odkładałem przez lata na wkład własny). Żona jest architektem krajobrazu, ale nie było szans żebyśmy się rzucili na dom z działką by
Nazwijcie mnie stuleją, piwniczakiem - whatever. Ja nie muszę niczego udowadniać, życie towarzyskie mam i to dość bogate, co nie zmienia faktu, że umiem stanąć w obronie uciemiężonych mężczyzn. Incelem też niestety nie jestem, bowiem byłem w kilku związkach - mniej lub bardziej udanych - natomiast wciąż wierzę, że istnieją szanujące się kobiety, które cenią sobie romantyczną miłość.
Wracając do wątku głównego: żyjemy w czasach, gdzie kobiety stają się coraz bardziej roszczeniowe, a ich ego jest nadmuchiwane do kosmicznych rozmiarów dzięki mediom społecznościowym. W rezultacie sam etap zdobywania kobiety jest już trudny, nawet gdy człowiek posiada dobry zestaw cech charakteru i nienajgorszy wygląd. A co dalej? Przychodzi związek i jesteśmy zdradzani? Na to nie ma przyzwolenia
Na naszych oczach giną wartości i jakakolwiek moralność. Ktoś mi wypomnie, że zawsze były zdrady. Były, owszem - ale dziś mamy odpowiednie narzędzia w postaci internetu do uświadamiania ludzi i walki z taką czy innymi patologiami. Poza tym, jeżeli ktoś uważa zdradę za coś normalnego, to niech nie nazywa się człowiekiem - bo to jest zwyczajna żądza, instynkt, który można porównać do chcicy psa i która sprawia, że świadomie niszczy się drugiego człowieka, który oddał nam swoje serce. Chwalenie się ilością partnerów seksualnych pod swoim imieniem i nazwiskiem zresztą też nie przystoi (a przynajmniej nie powinno) szanującej się kobiecie
Olbrzymie propsy dla @typbezoszczednosci95 oraz RicardoMilosa, którego już nie można niestety oznaczyć - mówię niestety, bo koleś skutecznie przedstawił problem, a raczej jego skalę i widać, że wielu wykopkowiczom się to nie podobało.
#dziewczynybeztabu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
plusuje i szanuję
Trudno takich ludzi nie nazywać incelami czy przegrywami, bo wiadomo skąd takie gadanie się bierze.
@Kosancz: Istnieje pewnego rodzaju dysonans pomiędzy wyrażeniem chęci odbycia stosunku i możliwościami jakie z tego płyną pomiędzy płciami. Myślę, że to stanowi źródło takiego poglądu.
Jak średnia loszka w klubie podejdzie to średniego gościa, to w wiekszości przypadków połów będzie udany, natomiast jak przeciętny anon podejdzie do przeciętnej różowej, to już mniej misji zakończy się powodzeniem :v
W każdym razie, tutaj możemy przejść do dość ważnego tematu, mianowicie psucia rynku matrymonialnego przez spermiarstwo i stulejarnię.