Wpis z mikrobloga

Nie mogę sobie przypomnieć tytułu piosenki. Pamiętam trochę teledysk. Idzie po ulicy krótko ścięty dzieciak taki pewny siebie. Nagle ujęcie z auta, które zatrzymało sie przed przejściem, przechodzi kobieta z wózkiem za nią jedzie jakieś dziecko na rowerku, muzyka się wycisza i wokalista mówi: what the fuck. Na końcu ten dzieciak pije piwo w barze z kolegą. Zna ktoś?

#muzyka