Wpis z mikrobloga

Dziwnie byłoby wejść do takiego big brothera będąc taką mentalną grażynką. Jakbym zobaczyła cały ten syf zaraz zaczęłabym sprzątać, gdybym miała składniki usmażyłabym schabowe i nagotowała jakiegoś bigosu, potem z rozpędu podlała kwiatki i zaczęła przesadzać te z ich ogródka. Ludzie na strimie by mnie zaraz nazwali jakąś upośledzoną. Posypałyby się komentarze "co to za karyńsko tam biega ze szmatą, to nie ten program, #!$%@? ją". I byłby koniec przygody.
#bigbrother