Wpis z mikrobloga

@arczer a żona lubi koty, i inne takie, raz zostawiła maskotkę i uchylone okno z tylu bo straszny skwar był, wracamy po 5 minutach ze sklepu A tam tylko plusz bo ktoś wyszarpał miśka przez 1cm szczelinę xD

Innym razem, z tylu były łapki kocie odblaskowe, ktoś odkleił w nocy tak starannie żeby móc chyba użyć gdzie indziej xD nawet ślad po kleju był wytarty xD

I coś podobnego do chudego miałem,