Wpis z mikrobloga

@wstawajzs: @wstawajzs: W tej akcji akurat piłka leciała bardzo mocno w stronę Szczęsnego i zawodnik Atleti nie miał szansę do niej dobiec. Pytanie co by się działo, gdyby ta piłka turlała się powolusiu i rozpędzony Correa mógł do niej dobiec. Imho - w takim wypadku byłby to ewidentny faul. W tej dzisiejszej sytuacji - ciężkie do gwizdnięcia.
  • Odpowiedz
@tomekwykopuje: Nie wiem jak dokładnie mówią przepisy, ale z boicznej kamery jak dla mnie kontakt na 99% zaczął się minimalnie przed polem karnym. Chyba, że nie liczy się tu tylko ten moment, to nie wiem.
  • Odpowiedz
@tomekwykopuje: żeby różowa tj @wstawajzs
najlepiej się znała ze wszystkich.
Klatką piersiową, brzuchem, plecami możesz absolutnie wszystko przeciwnikowi zrobić.
A zastawka to co innego jak nie celowe zastawienie drogi? I akurat w tej sytuacji choćby piłka turlała się powoli, gdyby nawet nie było Szczesnego tylko pusta bramka też by nic nie zmieniło. Przegrał walkę fizyczną i tyle.
  • Odpowiedz
Takich sytuacji, że ktoś kogoś odepchnie w taki sposób jest mnóstwo. Tylko tutaj Correa lekko trzymał się na nogach bo wiedział że został zablokowany i nie ma szans dobiec do piłki to a nóż Chiellini go noga zaczepi.
  • Odpowiedz
@tomekwykopuje: na impet patrzysz jak jest ryzyko kontuzji. Tu jest praktycznie zerowe.
Granie na czas w narożniku boiska. To nie zastawienie drogi? Piłka nożna to nie szachy. Tu się przeszkadza, walczy rozpycha, dopóki nie ma zachowania które jest niebezpieczne, lub niezgodne z zasadami gry np ręką. Czasami po prostu trzeba czuć grę.
  • Odpowiedz
IMO tak jest. Lekkie dotknięcie koszulki zalicza się jako faul, a odepchniecie z całego impetu barkiem już nie.
Był VAR, nie wierzę że by czegoś takiego nie wylapal gdyby rzeczywiście było coś na rzeczy, a rozzłoszczone niepowodzeniami Atletico nie odpuściłoby
  • Odpowiedz