Wpis z mikrobloga

@odishewo: już pomijając, że jest po gwarancji to najpewniej było uszkodzenie mechaniczne, zwyczajnie zahaczyła gdzieś i urwała łapkę. Kamień znalazła czy przepadł? jak ma to naprawa nie powinna być jakaś strasznie droga
  • Odpowiedz
  • 0
@Dolan 4 lapki sa w calosci, musialo byc jakies minimalne odchylenie jednej lub kilku, nie wykonuje jakiejs specyficznej pracy, mozna powiedzieć, normalne użytkowanie
  • Odpowiedz
@odishewo uszkodzenie mechaniczne i tyle. Zresztą gwarancja juz nie obowiązuje. Jak ma kamień to założy, jak nie to może dokupić nowy kamień i zamontować-nie wyjdzie wcale kosmicznie drogo, pewnie nawet da rade kupic coś lepszego niż do swoich wyrobów pakuje apart.
  • Odpowiedz
@odishewo jak łapki całe to albo minimalne odgiecie albo rozkruszyła kamień przy jakimś uderzeniu. Te z apartu średnie są.
Pozostaje zakup nowego i montaż albo nowy pierścionek ale nie polecam sieciówek typu apart czy kruk. Duży był ten kamień? 0,2ct? 0,5ct?
  • Odpowiedz
  • 0
@thewickerman88 nie znam rozmiaru, ogolnie niewielki :)
pozostaje kupic inny kamień, bo pierścionek ładny
jak to zrobić, zeby sie nie nadziac na przeplacenie? poradzisz coś? udac sie do zwykłego jubilera?
  • Odpowiedz
@odishewo możesz iść do zwykłego jubilera, możesz poszukać giełdy/sklepy w internecie i zobaczyć ceny. Wiem że były jakieś ale sam musiałbyś poszperać która jest ok. Ja swego czasu robiłem pierscionek u jubilera, kamień wybierałem z jego asortymentu, kamień był lepszej jakości niż w sieciowkach a za całość zaplacilem 1,5 k mniej niż za odpowiednik z apartu.
  • Odpowiedz
@reaveres: niestety nie. Apart umywa ręce. Gwarancja do bramy i tyle.
Koszt nowego kamienia od 250 do 400 zł - niby ten sam kamień, a taka duża różnica w cenach u dwóch różnych złotników.
  • Odpowiedz