Wpis z mikrobloga

Jestem po kawie, i ostatnim odcinku The Wire, czuje straszliwą pustke. Przez 2 tygodnie żyłem tym serialem, a postacie były dla mnie jak przyjaciele którzy pomagali mi się oderwać od wiejskiej ponurej rzeczywistość, porywając mnie na chwile w
świat gangsterów z Baltimore. Dzień za dniem, miesiąc po miesiącu a ja gdzieś w duszy umarłem, z tego beztroskiego marzyciela nic nie pozostało #przegryw
źródło: comment_Fyos4gaoZ37ZxIDTZNltv6QzhGAeJHxp.jpg
  • 1