Wpis z mikrobloga

Dobra, tak sobie przesluchalem nową płytę pare razy i po zejściu tej dawki podjarania, ze nowa płyta to dochodzę do wniosku, ze jest słaba. Imo Crash test jest w porządku, USB do posłuchania, ale nie jara mnie kompletnie, a reszta w ogole do mnie nie przemawia. Dziwne to troche, bo juz dosyć długo słucham problemu. Czesto na yt puszczam różne ich kawałki z różnych płyt i mega lubię ich styl zabawy muzyką. A 'Widmo' kompletnie mi nie podeszlo. Z tego co rozmawiałem ze znajomymi to niektórzy mają podobne zdanie do mojego (Ci którzy słuchają ich na codzień) a niektórzy uważają, ze oskar ze steezem mega #!$%@? (ale to z reguły ci ktorzy interesują sie rapem, a niekoniecznie sa fanami problemu).
I nadeszła mnie taka rozkmina czy jest jakaś zależność, ze ludziom którzy na codzień nie słuchają problemu ta plyta bardziej sie podoba niz fanom.
Jak na moje całe widmo to Vanitas ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pro8l3m
  • 4
@Patey: Nie jesteś sam. Też oczekiwałem po widmie jakiegoś mega zajebistego albumu, a tu coś takiego #!$%@? XD.
U mnie jest tak samo, znajomi którzy są fanami pro8l3mu uważają że nowy album jest conajwyżej średni i zupełnie zabili klimat który był na poprzednich płytach. Ludziom którzy słuchają na ogół rapu przemawia album bo jest o wiele bardziej zrobiony pod mainstream i łatwiej się go słucha przez radiowe refreny i autotune, oba
Płyta niestety klimatem nawiązuje luźno do poprzednich, ale wydaje mi się, że nie jest jakaś najgorsza. Podoba mi się, że chłopaki eksperymentują nie tylko z formą, ale zaczęli też delikatnie z treścią, bo to zapobiega stagnacji. Ale Rotterdam to Wy #!$%@? szanujcie, takiego floe nie słyszałem nigdzie.