Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mój mózg to jednak kawał doopka :) Myślałam, że pogodziłam się ze stratą byłego i przeszłam z tym do porządku dziennego, przestałam o nim myśleć praktycznie całkowicie, do dzisiejszej nocy, kiedy przyśnił mi się sen tak realistyczny i intensywny, że prawdziwe doznania wypadają przy nim blado. Po co umysł wyczynia takie cuda? Nie ma tej osoby w moim życiu od prawie pół roku, nie przywołuję jej we wspomnieniach, ani nie stalkuję w sieci, a tu oto podświadomość serwuje mi taką gratkę, po której ciężko mi nawet skupić się w pracy. Też miewacie takie sny?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: to normalne. Mi po prawie 10 latach śni sie były, ale nie w takim kontekście ze tęsknie. Po prostu możesz chcesz go wyrzucić z pamięci ale tak do końca mózg nie pozwala, dodam tylko ze szczerze go nienawidzę i mógłby dla mnie umrzeć.
  • Odpowiedz