Wpis z mikrobloga

  • 3
Już wiem czemu mówią że grając bizancjum druga wojna z kebabem boli bardziej ()
#eu4
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Saves Ehhh też znam to uczucie ( ͡° ʖ̯ ͡°).

Ale za to ostatnio miałem ogromnego farta przy grze Bizancjum. Odpaliłem sobie czysto dla zabawy, bo byłem przekonany o porażce. W końcu zawsze nawet jeżeli udało się jakoś przetrwać wojnę lub ją nawet wygrać to Turcy mnie rozwalą.
Pozytywnie się zaskoczyłem, bo po przetrwaniu około 10-15 lat gry wybuchła wojna między Osmanami, a Wenecją, Węgrami i Austrią.
Wenecja wbiła się w Bałkany pod kontrolą Osmanów jak noż w masło. Węgrzy i Austriacy też zajęli jakieś prowincje.
Ja niezależnie wypowiedziałem wojnę Turkom i zdobyłem zdobyłem kilka prowincji
  • Odpowiedz
@Saves:
Czy ja wiem. Wystarczy że masz lepszą flotę i kontrolę cieśnin z jednej i ta wojna to smiech na sali. Chyba że coś się z mechanizmami w ostatnie pół roku zmieniło
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Ragnarokk zwyczajnie chodziło o to że moim sojusznikiem była albania z wallachią a kebab miał tunezje i maroko. No i co z tego że pokonywałem kebsa jak i tak nadchodzily posilki z Afryki
  • Odpowiedz