Wpis z mikrobloga

@Cieplokrwisty: Chciałbym wiedzieć w czym problem?

Że nie chce antybiotyku podawać? Skoro lekarz stwierdził wirusa, to po kij antybiotyk? Nie wiesz, że antybiotyki nie działają na wirusy?

Zła rada dotycząca zbijania temperatury? Temperatura jest bardzo potrzebna w chorobie. Jak ją niepotrzebnie się zbija to wydłuża się czas leczenia. Dopiero przy 40 należy zbijać, bo zaczyna zagrażać.
https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-odpornosciowy/goraczka-aa-4PQp-z5TJ-LHhT.html#goraczka-jak-obnizyc-wysoka-temperature

Doucz się, zanim zaczniesz innym wymyślać.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@DanteTooMayCry: Gdybyś ty się douczył. Wiedział byś o tym że wirusy nie wywołują tak wysokiej gorączki, chyba że grypy. Zapalenie jamy ustnej grypą nie jest. Jednak inny lekarz po czasie tak też właśnie stwierdził jeśli doczytaleś do końca, i nie wybiórczo.
  • Odpowiedz
@kubas89:

Dlatego dałem link:

gorączka umiarkowana - 38,5-39,5 °C

gorączka znaczna - 39,5-40,5 °C


Dopiero właśnie na tej znacznej należy obniżać, bo jeśli z niej wyjdzie to wtedy mogą się zacząć problemy, które też zaczęły być dalej opisywane:

powyżej 40,5°C pacjenci tracą orientację i zaczynają majaczyć,


@Levetiracetam: Żeby na screenie nie była o tym mowa, to jeszcze bym Ci poważnie odpowiedział na to...

@Cieplokrwisty:

Dobrze,
  • Odpowiedz
@DanteTooMayCry: To że na początku była infekcja wirusowa nie neguje tego że dwa dni później dodatkowo doszły jeszcze bakterie, to jest całkiem częste. Nystatynę się podaje razem z antybiotykiem bo czasem po wyjałowieniu dochodzi do grzybicy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jast: Grzybica jest po antybiotyku. Zwykłe leczenie skutków leczenia. Na szczęście są lekarze, którzy nie leczą antybiotykami, tylko trudno ich znaleźć. Wiesz, że nawet połowa bakterii jest antybiotykooporna? Więc przepisanie antybiotyku w ciemno to homeopatia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DanteTooMayCry: Z tym majaczeniem to lekka przesada. Jak na studiach mi wyszło 40,3 to stwierdziłam, że chyba pójdę do lekarza. I poszłam, odsiedziałam dwie godziny w kolejce, dostałam antybiotyk, nie wiem czy pomógł, bo gardło miałam chore jeszcze dwa tygodnie. To nie była grypa tylko bakteryjne zapalenie gardła. Wg lekarki, a na serio diabli wiedzą.
  • Odpowiedz
@lavinka: 1. żeby ustalić rodzaj bakterii i jej antybiogram robi się wymaz a następnie z pozyskanego materiału posiew. Tyle że hodowla trwa około tygodnia. Czyli w przypadku niektórych infekcji wynik może pokryć się z pogrzebem. Pracuje się nad szybkimi metodami ale to dopiero faza laboratoryjna 2. Takie celowane antybiotyki są oczywiście lepsze ale nie zawsze jest konieczne dokładne oznaczenie, żeby poradzić sobie z infekcją bo wiele antybiotyków ma szerokie spektrum działania
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jast: I tak się robi na zachodzie. Nie dostaniesz antybiotyku bez posiewu. A u nas się daje jeden anty w ciemno, nie działa, to daje drugi i tak aż człowiek sam wyzdrowieje. To już lepiej iść na kurczaka do restauracji, bo tam już antybiotyki są. :)
  • Odpowiedz