Wpis z mikrobloga

Mireczki, małe ogłoszonko.

Od jakiegoś czasu walczy się z "hejtem". Początkowo tylko z "hejtem w sieci". Ostatnie wydarzenia pozwoliły przybrać temu zjawisku większy rozmiar. Nigdyś jego granice wyznaczał Internet.

Co ciekawe, jeszcze do niedawna słowo "hejt" rzadko można było usłyszeć czy przeczytać w mediach. Ba, nawet polskie "nienawiść" nie padało zbyt często - sięgano raczej do ogromnego wora pełnego eufemizmów. "Nienawiść" okazało się być zbyt silnym słowem, nie przychodziło nam łatwo na język. Dziś jest już inaczej.

Sama walka z przejawami nienawiści jest słuszna. Ignornatem jest ten, kto twierdzi inaczej. Niestety, dla licznej grupy ludzi, walka ta stała się idealnym narzędziem, które wykorzystuje jak jej wygodnie. A to do tego, żeby pokazać, że "wrogi obóz sieje nienawiść". A to, żeby "krytyczny komentarz" zamienić w "hejt" i nie zadawać sobie trudu, aby go zadresować.

Może to głupie, ale temat "hejtu" towarzyszy mi już od kilku dobrych miesięcy. Ciąglę o tym myślę. Z jakiegoś, nieznanego mi powodu, chęć wyklarowania czym jest, a czym nie jest "hejt" stało się moim "celem w życiu" (#pathetic).

Dotychczas "walczyłem" w sieci (nawet nie chcę wiedzieć ile czasu na to poświęciłem). Uważam, że zrobiłem dużo dobrej roboty. Do każdego komentarza, który napisałem, włożyłem dużo serca. Zebrałem bardzo dużo dobrego feedbacku, dlatego postanowiłem pójść o krok dalej.

Postanowiłem stworzyć stronę internetową, która wykorzystałaby "te moje porady" (przynajmniej nie miałbym tego poczucia zmarnowania czasu), pozwoliłaby stworzyć coś w rodzaju "źródła prawdy". Byłaby to miarka, którą można byłoby przyłożyć do konkretnego "wystąpienia hejtu" i uzyskać odpowiedź, czy dane zjawisko jest rzeczywiście jego przejawem, czy też nie.

Oczywiście mógłbym poprzeklejać wszystkie "moje mądrości" w formie surowej, ale kto chciałby je czytać (?). Zamiast tego postanowiłem stworzyć wielką bazę hejtu. Każde hasło jest jawnym przejawem nienawiści. Jeżeli dana fraza występuje w bazie, oznacza to, że obiektywnie jest to "hejt" i należy zaprzestać używania tego zwrotu.

Póki co mam już wersję MVP. Aktualnie trawają testy i już niedługo wypuszczam produkt. Trochę się jaram Mireczki () . Mam cichą nadzieję na dobry odbiór. Aplikacja będzie nazywać się #jakdojade. Zapraszam do obserwowania tagu.

  • Odpowiedz