Wpis z mikrobloga

Wczoraj byłem w mieszkaniu chada. Typ dzwoni do swojej dziewczyny, która była w pracy. Dziewczyna bardzo ładna.
- słuchaj pizga w tym domu. Włącze elektryczny grzejnik.
- no bo węgla nie przyniosłeś. Nie włäczaj, bo za dużo za prąd zapłacę
- dobra zamknij dupę i rozłączył
Potem ona przychodzi i zwraca mu uwagę, że nic nie posprzątał, a ten do niej żeby posprzątała chociaż typ miał cały dzień wolne. Ona się mnie pyta, czy chcę herbatę to mówię że chętnie, a typ że też się napije i jeszcze ją #!$%@?ł, że łyżeczki nie przyniosła. Nie pozwolił też żeby spotkała się z kolegą mimo, że się nawet jej nie oświadczył.

Teraz zobaczcie ile taki przegryw by popełnił błędów. Był dla dziewczyny kulturalny i zaproponował opłacenie rachunków. W końcu to on u niej mieszka. Posprzątalibyście jej mieszkanie. Teraz to ona nawet więcej od niego zarabia. Ona by powiedziała, że jesteś dla mnie za dobry i musimy mieć przerwę.
#przegryw #chad
  • 8
  • Odpowiedz
@tomek001: Dla Ciebie to "chad", dla mnie zwykły pasożyt, a opis wskazuje na to, że ten związek po utrwaleniu się (np. ślubem), może skręcić w stronę ostrej patologii. Tylko wiesz... panna jest dorosła i ma swój rozum. Widocznie jej taki układ pasuje. Jednocześnie jest zbyt tępa, żeby zrozumieć prosty fakt, że skoro w sumie obcy typ jedzie po niej przy innych ludziach w jej własnym domu, to prawdopodobnie niebawem zapozna się
  • Odpowiedz
@tomek001: A niech by nawet miał i 55 i wyglądał jak mister galaktyki - skoro zachowuje się jak patus (pasożytnictwo, roszczeniowość, agresja) to stoi w jednym szeregu z Sebkiem z bloków socjalnych z FAS wypisanym na twarzy. Żaden to wzór do naśladowania i powód do zazdrości dla normalnego mężczyzny.
  • Odpowiedz
@SP_Alfa_Kilo: ale on jej nie bije. Dziewczynie jakby to przeszkadzało to by kazała mu wyjść i zabrać swoje rzeczy i tego nie zrobiła. On sobie po prostu znalazł niszę w postaci kobiet z trudnym dzieciństwem np ojciec alkoholik nigdy nie obecny i to wykorzystuje.
  • Odpowiedz
@tomek001: Jeszcze nie. Na razie testuje granice jej wytrzymałości. Kiedy zobaczy, że może, to łapki mu do niej skoczą nie raz i nie dwa. A Ty masz okazję przekonać się, jak dużo prawdy jest twierdzeniu, że "patologia rodzi patologię". Panna z trudnym dzieciństwem zamiast ratować się od syfu, w którym żyła, wybiera patusa, który zapewni jej powtórkę z rozrywki, w identycznym, toksycznym syfie urodzi dzieci, które... też kiedyś wybiorą sobie partnerów
  • Odpowiedz