Kobiet prywatnie nie lubię. Jakieś antypatyczne mi się wydają z punktu widzenia samej biologii; z taką nawet na wódkę nie pójdziesz, bo dać w mordę po koleżeńsku nie wypada, a jak rzyga to włosy pobrudzi. Na szpilkach przed psami też nie zwieje, tylko się rozkraczy gdzieś i zacznie wyć niby syrena przeciwmgielna. Braci się, mimo wszystko, nie traci.
Fejk bądź nie - Stanowski to pisowski sprzedawczyk co regularnie bywał w Orlenie na dywaniku Obajtka, partycypował w kasie z TVPIS i Funduszu Sprawiedliwości.
#takaprawda #rozowepaski