Wpis z mikrobloga

#150perfum #perfumy 75/150

Chopard Heaven (1994)

Jako, że za nami już połowa cyklu to trzeba dać jakieś konkretne perfumy. Zapach, którego może nie znam od dawna, ale zawsze podobała mi sie jego flaszka. Czytając opinie na forach, że jest to jeden z najbardziej poszukiwanych zapachów, za cel ustawiłem sobie dawno temu, że chce je mieć, choćby w ciemno.
Pewnego razu mama z Niemiec przywiozła mi kilka miniaturek i próbek, w tym ciężko dostępnych Davidoff Good Life, Escada Pour Homme, stare damskie Opium, minaturke Dune i właśnie zaledwie 1,5 mililitrową, wykorzystaną w połowię próbkę Chopard Heaven! Pierwsze krople na nadgarstek i myślę, kurde, skądś to znam, przecież to Kiton Man! później zrobiłem test nadgarstkowy i faktycznie oba zapachy wypadły mega podobnie. Gdy po czasie udało mi się dorwać zużytą już trochę 10 ml odlewkę, a także całą miniaturkę zrobiłem sobie globala i dopiero wtedy zacząłem dostrzegać większą różnice z Kitonem a bardziej przypominać mi zaczął Joop! Nightflight, którego jeszcze wtedy nie miałem co prawda, ale byłem świeżo po jego testach w stacjonarnym sklepie iperfumy. No i nadszedł dzień gdzie trafiła sie okazja kupna Heaven. Początkowa cena 500 zł ale dogadałem się z gościem, że nie ma szans abym tyle za niego #!$%@?ł, więc zrobiłem rozbiórkę i zostawiłem sobie 30ml z 90ml flaszki. Zostałem w końcu szczęśliwym posiadaczem 30 ml Heavena i jestem z tego powodu mega podjarany. Zapach zajebisty, niby kluczową rolę odgrywa w nich lawenda, ale tak naprawdę jest to aromat bardzo złożony. O ile podobieństwo do Nightflighta jest uderzające w cytronowo-syntetycznym otwarciu, tak o ile Joop! pozostaje dalej proszkiem do prania w sprayu tak Heaven przechodzi przez kolejne fazy. Na początku dochodzą do glosu jaśmin, lawenda i cyklamen co przypomina mi bardzo Kitona, by później stać się zapachem ciepłym z dominującą ambrą i piżmem. Pod tym względem są to perfumy dużo lepsze od porównywanych Nightlight i Kiton Men, mimo, ze obydwa bardzo lubie i często uzsywam. Skojarzenie jakie mam z Heaven to zapach morza, słonej wody. Czysty, doskonały na wiosnę z naprawdę świetnymi parametrami. Trwałość 12h plus, projekcja mimo tylko 4 czy 5 strzałów zawsze na bardzo dobrym poziomie. Pierwsze 2-3 godziny robi niesamowitą robotę i jak zawieje wiatr to mam wrażenie jakby uderzała we mnie morska bryza. Później już trochę słabną ale dalej są wyczuwalne. Do Nightflight nie mają jednak podjazdu w mocy rażenia, przynajmniej w najgorętsze dni gdzie Joop! masakruje wszystko dookoła. Znakomite, nietuzinkowe perfumy, tak inne od większości świeżaków z tego okresu, które były proste i niezłożone jak np. Wings od Giorgio Beverly Hiils, który ciągle jest w sprzedaży. Tutaj mamy dobrze wykonaną robotę i co raz mniej mnie dziwią osoby płacące po 300 dolarów za 100 ml.

typ: fresh-aromatic / oriental fougere
zapach: 9,5/10
trwałość:9,0/10
projekcja:7,5/10
podobne: Joop! Nightflight, Kiton Man, Giorgio Beverly Hills Wings for Men, Alfred Sung Hei
cena: 700-800 zl za 100 ml
https://www.parfumo.net/Perfumes/Chopard/Heaven_Eau_de_Toilette
https://www.fragrantica.com/perfume/Chopard/Heaven-1846.html
drlove - #150perfum #perfumy 75/150

Chopard Heaven (1994)

Jako, że za nami już ...

źródło: comment_xUS3jsnyMsgzqFL7Xf7GGo74IGn32BIC.jpg

Pobierz
  • 25
@dr_love: @mlodysum:
Były to moje pierwsze perfumy, które dostalem. Gdybym wiedział, że rok później przestaną je produkowac a cena pójdzie tak w górę to bym się nimi nie psikal jak #!$%@?.
Na szczęście w międzyczasie dostałem jakieś tam slodkie HB, które za gówniana mi bardziej pasowały i chopard poszedł do szafy. Dzięki temu mam na stanie 3/4 buteleczki w tego cuda w domu na specjalne okazje :)
@dr_love: o, teraz zaskoczyłeś

a tak z innej beczki, poszukuję perfum dla mężczyzny 60 plus, męski zapach, żadne słodkie - przejrzałem twoje recenzje i tu pasowałby Aramis ale boję się bez wąchania go kupić, zresztą sam miałem wrażenie, że masz takie ambiwalentne odczucia co do niego. Google również nie pomaga, bo na perfuforum za starszego mężczyznę uznają 40 latka. Poleciłbyś coś?