Wpis z mikrobloga

@ivbefre: Albo choroba grzybowa albo niedobór jakichś mikro i makroelementów. Spróbuj nawozić (najlepiej czymś z żelazem, manganem, potasem) przez jakiś czas i zobacz czy będzie jakaś poprawa.
  • Odpowiedz
@ivbefre: Trudno powiedzieć.

1. Jak go przywiozłeś do domu? Mógł przemarznąć. Pierwsze o czym pomyślałam tak w sumie bo wygląda na przemarzniętego w transporcie.
2. W jakiej jest ziemi? One lubią dobrą jakościowo ziemię z domieszką piasku.
3. Na jakim stoi stanowisku? Widzę, że bezpośrednio na oknie. Nadmiar słońca powoduje poparzenia liści. I to naprawdę często (nawet w jakiejś odległości od okna)
4. Jak często jest podlewany? Nie potrzebują jej wiele
  • Odpowiedz
@ivbefre: Jasnozielone są dlatego, że to młodziutki pęd :) I zdecydowanie wygląda na przelanie/przemarznięcie. Zamiokulkas najlepiej sobie radzi, jak się o nim zapomni - postawi gdzieś za regałem i będzie podlewało raz w miesiącu :D
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@magnes125 @Chacha Dostałem go dosłownie parę dni temu. Podejrzewam, że trochę zmarzł jak był więziony do Łodzi z Poznania. Usunąłem te pędy, które były w najgorszym stanie (w zasadzie to same odpadły) i jakby nieco odżył. Zaczął też ciemnieć - stoi na oknie od strony wschodniej. Przelany chyba nie był, bo ziemia była bardzo sucha. Poobserwuję go jeszcze trochę i spróbuję przesadzić... Dziękuję za porady :)
  • Odpowiedz
@ivbefre: No właśnie, przemarzł pewnie, ale to tylko jeden pęd więc dobrze, że usunąłeś. Tak mi to właśnie wyglądało. Symbolicznie podlewaj, zapomnij o nim tak jak Ci tu radzimy i będzie git. Jak doniczka i ziemia spoko, to nie ruszaj. Możesz pokazać jak wygląda jeśli masz czas :)
  • Odpowiedz