@altzheimer: Z jednej strony się zgadzam, z drugiej zawodnik nie ma obowiązku grania i turniej może opuścić. Temat rzeka ogólnie, ale na uatrakcyjnianiu sportu dla publiczności, zawsze najgorzej wychodzą gracze w danej dyscyplinie. Tutaj akurat im się obrywa przez napięty kalendarz, a już kilka dni temu dyskutowaliśmy, jak było 6 turniejów w sezonie i każdy czekał na snookera jak na miłość życia xDDD
@TwojStaryToKorniszon: @ZygmuntZygmuntowski: Akurat podróż z Coventry do Belfastu nie powinna być jakoś szczególnie męcząca, to z Chin do Europy już jest i taki "Jet lag" daje się we znaki. Pamiętam był taki przypadek, że Trump grał w finale w Chinach a na drugi dzień miał mecz w German Masters. Racja, zawodnik nie ma obowiązku grania w turnieju o ile się na niego nie zapisał, ale wpływa to wtedy
@altzheimer: Podróży z Chin do Europy z dnia na dzień i jeszcze grania w snookera w ogóle sobie nie wyobrażam. Wilson myślę, że też nie miał tak łatwo. Finał CoC skończyli przed 23 czasu brytyjskiego. Po meczu pewnie jakaś konferencja, więc w hotelu myślę był grubo po północy. Spać pewnie nie mógł - adrenalina, emocje, etc. Na drugi dzień niewyspany na lotnisko, odprawy, #!$%@? muje, przelot, droga w Belfaście do hotelu. Obstawiam, że rzucił graty w pokoju i długa na turniej.
A co do samego problemu, to generalnie widzę 3 wyjścia, które w pełni nie będą wszystkich zadowalać: 1. Zostawiamy tak jak jest - niezadowoleni zawodnicy właśnie w takich przypadkach 2. Idziemy w opcję O'Sullivana, obstawiam, że zmniejszy się liczba turniejów, co będzie rzutować na popularność snookera. Tak naprawdę to byłby krok w tył dla dyscypliny. 3. Rozłożenie turniejów w taki sposób, by przerwy między nimi były jednakowe. Obecnie mamy parę dziur w kalendarzu, gdzie można by przenieść turnieje z takich bardziej "gęstych" chwil. Ale... to będzie problem dla telewizji, bo mogą mieć wtedy co innego w rozkładzie jazdy. To będą problemy dla miasta, bo w innych terminach mogą mieć jakieś inne imprezy i miasta nie będą chciały rezygnować z zysków. To też prawdopodobne problemy z salą, które w innych okresach mogą być wynajęte na
#snooker
może goście z top16 powinni grać od 2 rundy?
Racja, zawodnik nie ma obowiązku grania w turnieju o ile się na niego nie zapisał, ale wpływa to wtedy
A co do samego problemu, to generalnie widzę 3 wyjścia, które w pełni nie będą wszystkich zadowalać:
1. Zostawiamy tak jak jest - niezadowoleni zawodnicy właśnie w takich przypadkach
2. Idziemy w opcję O'Sullivana, obstawiam, że zmniejszy się liczba turniejów, co będzie rzutować na popularność snookera. Tak naprawdę to byłby krok w tył dla dyscypliny.
3. Rozłożenie turniejów w taki sposób, by przerwy między nimi były jednakowe. Obecnie mamy parę dziur w kalendarzu, gdzie można by przenieść turnieje z takich bardziej "gęstych" chwil. Ale... to będzie problem dla telewizji, bo mogą mieć wtedy co innego w rozkładzie jazdy. To będą problemy dla miasta, bo w innych terminach mogą mieć jakieś inne imprezy i miasta nie będą chciały rezygnować z zysków. To też prawdopodobne problemy z salą, które w innych okresach mogą być wynajęte na