Wpis z mikrobloga

Coś ze mną już nie tak. Zacząłem swoje życie porównywać do topienia się i szukania specjalnie dna, żeby później móc się od niego odbić, a następnie gdy wydaje mi się, że już wszystko idzie w dobrą stronę, nagle wszystko znowu zaczyna się psuć, a ja schodzę jeszcze niżej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#depresja
  • 8
@lenvrt: Za każdym razem kiedy wypłyniesz na powierzchnię- zaczerpuj powietrza ile tylko masz w płucach. Nawet gdy znowu zaczniesz się topić, ten tlen nie pozwoli na opadnięcie w głębiny. Za którymś razem albo ocean wyrzuci Cię na brzeg, albo nauczysz się pływać do tej pory. Ale nie utoniesz.
@AstralneOdbicie: przeciwnosci losu a depresja to dwie rozne rzeczy. czasem ze soba koreluja i np. trud zycia potrafi wywolac depresje, ale nie zawsze. depresja to brak sensu, poczucia wlasnej wartosci, nawet jak jest dobrze, to jest zle i widzi sie wszystko w ciemnych barwach.

ciesze sie, ze ci sie udalo, ale mam wrazenie, ze nie mowimy o tym samym
@AstralneOdbicie: brzmi jak pasta. najs. po czyms takim mozna byc tylko silniejszym. ale i tak jestem zdania ze to bylo bardziej traumatycznie przezycie a nie narastajaca w sercu z dnia na dzien pustka i poczucie bezsensownosci. chociaz efekt koncowy jest taki sam. sam juz nie wiem .xD