Wpis z mikrobloga

widzę, że o seksoholizmie nie słyszałeś


@Variv: Ale seksoholizm nie wynika z tego, ze ktos uprawia dużo seksu. Raczej odwrotnie.
  • Odpowiedz
@MyshaM: nigdy nie ciągnęło mnie do alkoholu i nie piłem. Parę razy do roku zdarza mi się wypić kilka kieliszków wina czy szampana (inne alkohole zupełnie mi nie smakują), tylko i wyłącznie po to, żeby zrobić przyjemność komuś bliskiemu, kto akurat z jakiejś szczególnej okazji (np. sylwester) chce się napić. Ale alkohol mógłby dla mnie zupełnie nie istnieć, nie odczuwam żadnej chęci ani potrzeby picia. I tak już od wielu lat...
  • Odpowiedz
@MyshaM: Ja jestem abstynentem z wyboru. Do tego od urodzenia. A mam 50 lat. Nigdy nawet nie zamoczyłem ust w żadnym napoju alkoholowym. Nie ma w tym żadnej ideologii, religii (zresztą jestem ateistą) itp. Jest tylko chęć zawsze bycia sobą - alkohol jest silnym narkotykiem zmieniającym nasze uczucia, emocje, świadomość. W ogóle nie używam do celów towarzysko-rozrywkowych żadnych środków psychoaktywnych, ani nikotyny ani kofeiny ani innych, u nas nielegalnych. Jestem absolutnie
  • Odpowiedz