Wpis z mikrobloga

@FairyMax:
Wbrew temu co mówi ten gość, Trybunał wcale nie zastosował do muzułmanów jakichś specjalnych standardów. Wyrok w sprawie obrazy Mahometa to kontynuacja ugruntowanej od lat linii orzeczniczej, zapoczątkowanej przez wyroki w których Trybunał uznawał, że karanie za obrazę przedmiotów kultu chrześcijańskiego nie narusza wolności słowa. Tak było np w sprawie Otto-Preminger-Institut przeciwko Austrii czy Wingrove przeciwko Wielkiej Brytanii, gdzie Trybunał uznał, że zakaz dystrybucji filmów obrażających m.in. Jezusa nie stanowi naruszenia wolności słowa. Do poczytania:
http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.ojs-doi-10_14746_ppuam_2015_5_05/c/5641-5719.pdf

_Przede wszystkim Trybunał wskazał na obowiązek unikania

tak jak to tylko możliwe wyrażeń, które są obraźliwe dla innych i
  • Odpowiedz