Wpis z mikrobloga

@Wina_Segmentacji: żeby chłonąc doznania, czuć że się żyje, mieć łzy w oczach gdy się będzie opowiadać wnukom o młodości :D
Ostatnio preferuję Louisianę ponad Tabasco, bo mi się ten octowy posmak znudził, ale te sosy to i tak mają najmniejszą moc obalającą
@Wina_Segmentacji: jest to po prostu japoński chrzan. Jak dla mnie smakuje jak chrzan xD
Nasz się tradycyjnie serwuje bodaj z jabłkiem albo innymi dodatkami (zwłaszcza wielkanoc itp), więc wszyscy myślą, że polski jest słabszy a japoński to niezłe kopyto. Ma związki eteryczne, które np. drażnią nos i oczy. A takie sosy na bazie papryczek to strzał z przyłożenia w kubki smakowe. Taka anegdota: dużo wasabi na rynku europejskim pochodzi z Polski,