Wpis z mikrobloga

Hmm coś dziwnego zauważyłem, w szkole to różowe były drętwe do rozmowy, udawały ważne persony, instagramy i te sprawy...
Gdy poszedłem do pracy, mam do czynienia najczęściej z różowymi 30+ i są dużo bardziej chętne do rozmowy XD
Czasem się zdarzają się różowe w moim wieku co można z nimi porozmawiać, ale większość jest jakaś skryta i spięta jak plandeka na żuku...
#wnioskizdupy #przemyslenia
  • 3
  • Odpowiedz
@MrPikachu: nic nowego nie odkryłeś. Jak 30+ różowe zadzierało całe życie nosa i teraz jest sama to się poorientowała, że czas nieubłaganie się kończy i trzeba zejść z wymagań.
  • Odpowiedz
i teraz jest sama to się poorientowała, że czas nieubłaganie się kończy i trzeba zejść z wymagań.


@Ramamon: Na początku myślałem, że to jakaś teoria z dupy. Ale z każdego dnia na dzień zaczyna to mieć sens, nawet te 30+ się uśmiechają do Ciebie podczas rozmowy, podczas gdy 20+ zachowuje kamienną twarz i sprawdza czy nie ma nowych powiadomień na smartphonie.
  • Odpowiedz