Nie da się ukryć że jest to skutek publikacji Tygodnika Powszechnego "Kopiuj, wklej, przylej", autorstwa Anny Golus, w którym poinformowano o wielokrotnych plagiatach w publikacjach naukowych doktor Zalewskiej. Co gorsza, wiele z skopiowanych fragmentów pochodziło z nienaukowych źródeł takich jak Bryk.pl i Ściąga.pl! Mam nadzieję, że nieudana kandydatura to dopiero początek kłopotów doktor Zalewskiej i czeka ją rzetelnie przeprowadzone postępowanie dyscyplinarne na uczelni.
@BrakPomysluNaNick: Nie wiem jak dobry jest system antyplagiatowy i czy ktokolwiek wpadł na pomysł aby weryfikować przez Google. Zresztą, wymagania co do doktoratu są w Polsce tak niskie że słabymi pracami nikt się nie przejmuje.
Po drugie, problem dotyczy publikacji których zazwyczaj się w ten sposób nie sprawdza, problem byłby wtedy gdyby fragmentów tych artykułu użyła w doktoracie. Zakłada się uczciwość i etyczne zachowanie naukowca.
Nie da się ukryć że jest to skutek publikacji Tygodnika Powszechnego "Kopiuj, wklej, przylej", autorstwa Anny Golus, w którym poinformowano o wielokrotnych plagiatach w publikacjach naukowych doktor Zalewskiej. Co gorsza, wiele z skopiowanych fragmentów pochodziło z nienaukowych źródeł takich jak Bryk.pl i Ściąga.pl! Mam nadzieję, że nieudana kandydatura to dopiero początek kłopotów doktor Zalewskiej i czeka ją rzetelnie przeprowadzone postępowanie dyscyplinarne na uczelni.
"Kopiuj, wklej, przylej" - artykuł dostępny za darmo po rejestracji.
"Błędy plagiatorskie" - otwarcie dostępna polemika autorów z oświadczeniem i próbami obrony autorki.
#dlategopotrzebujemydobrychdziennikarzy #rzetelnedziennikarstwo
#polska #polityka #4konserwy #neuropa #tygodnikpowszechny
Po drugie, problem dotyczy publikacji których zazwyczaj się w ten sposób nie sprawdza, problem byłby wtedy gdyby fragmentów tych artykułu użyła w doktoracie. Zakłada się uczciwość i etyczne zachowanie naukowca.