Wpis z mikrobloga

#zlesie #patologiazewsi jak studiowałem,pracowałem w serwisie komputerowym. Kiedys spotkałem takiego dziadka z 70 lat, który nie umiał w komputer. Dałem mu numer telefonu, żeby dzwonił do mnie to mu pomogę. To były jakies błache sprawy:

- skype się wylogował
- firefox niechce się zaktualizować
- drukarka nie drukuje
- obrócić zdjecią
- nagrać coś na płytę
Wszystkie te i inne sprawy załatwiamy przez telefon i teamviewera.
- dziś dzwoni bo niemoże się zalogować do poczty. Jak sie okazało nie logował się długo i musiał zmienić hasło przy najbliższym logowaniu. Tacy starzy ludzie chyba mają problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Ale suma sumarum mija 8 lat od momentu kiedy niepracuje w serwisie i z 5 jak wyprowadziłem się z krakowa.
A typ co tydzień dzwoni z problemem typu: czemu zdjęcie się drukuje na całej kartce a4 a nie na połowie. Najgorsze że dziadek nienogarnia,że niemam czasu czadami i wisi mi godzine na sluchawce.
  • 2
  • Odpowiedz