Wpis z mikrobloga

@dwa_koty_kastrowane do mnie dzwonili jak auto sprzedawałem, żeby odzyskać kasę z wypadku którego nigdy nie miałem. Wkurzylem się po 3 telefonie i przytrzymalem kolesia 30 minut. Potem go zapytałem czy jest z siebie dumny i zwyzywałem (na to nie zareagował). Dopiero jak nazwałem go ciutja (nie wiem jak to się pisze)bo był to Hindus to wyszedł z siebie. I telefony się skończyły
  • Odpowiedz
@wisnia6666 do mnie również dzwonili odnośnie wypadku którego nie miałem. Za 60tym razem na stwierdzenie I heard you've been in an accident odpowiedziałem Yes, I have. - have you suffered any injuries? Yes, I died. Chwila ciszy, i rozlaczyli się. Żadnych telefonów więcej
  • Odpowiedz