Wpis z mikrobloga

@panna_aparatka: W sumie, to nawet ma jakiś sens, bo Stribog, czyli twórca KGTV, też robi wystawy i w zasadzie przechodził podobną drogę do tej, którą teraz miał przebyć Klocuch. Poza tym dużo podobieństw, w mojej ocenie, jeśli chodzi o ilość odniesień do szeroko rozumianej kultury popularnej/klimatu lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych u obu. Poza tym jak zobaczyłem zdjecie z fejsa tego ziomka, który niby jest Klocuchem, to z tym uśmiechem, to od
  • Odpowiedz