Wpis z mikrobloga

#prawo #pytaniedoeksperta #firma

Jestem w trzyosobowej spółce cywilnej. Chcę się z niej "wypisać" na stałe. Brat też kiedyś w takiej był i podczas wyjścia ze spółki żałuje, że nie sporządził pisma u notariusza. Pismo miałoby mówić o braku odpowiedzialności za długi poniesione przez spółkę po jego wyjściu. Jak to wygląda od strony prawnej. Warto sporządzić takie pismo?

P.S Wspólnik w czerwcu będzie brał kredyt na pół miliona. A nasze pensje wahają się od 1200zł ( ͜͡ʖ ͡€) do 5000 zł (raz, dwa razy w roku) xD
  • 5
@tarzan_szczepan: no ale pytasz "Pismo miałoby mówić o braku odpowiedzialności za długi poniesione przez spółkę po jego wyjściu" więc pytam się po co robić w ogóle takie pismo, skoro z samego faktu wyjścia ze spółki i tego że dług został zaciągnięty po twoim wyjściu wynika że nie odpowiada za te długi?
@tarzan_szczepan: Będzie brał kredyt na siebie, czy na spółkę, jeżeli na spółkę to chyba macie jakiś sposób reprezentacji w takich sytuacjach i najpewniej jest to jednomyślność (reguła przy s.c.). Branie kredytu na spółkę to oczywiście uproszczenie, bo sama spółka nie jest podmiotem prawa, więc musicie wziąć ten kredyt wszyscy razem.

Do tego możesz na podstawie art. 869 kc wypowiedzieć umowę spółki cywilnej z zachowaniem terminu.