Wpis z mikrobloga

Dzisiaj kolejny wieczór spędzony z #cjdns i #meshnet ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co dzisiaj nowego w moich próbach meshnetowych i ogólnie próbach z zakresu #siecikomputerowe.
Z racji tego, że ciężko jest przeglądać zasoby meshnetu np. z poziomu telefonu (no bo jak tu bez zbędnych komplikacji odpalić cjdns na androidzie albo iOS lub czymkolwiek innym?) udało mi się ogarnąć prosty trick ( ͡º ͜ʖ͡º)
Z racji tego, że #openvpn nie jest mi obcy to pobawiłem się i dopisałem do konfiguracji swojego serwera magiczne linijki (przykładowa konfiguracja):

server-ipv6 fd0e:7e8b:e414:a357::/64
tun-ipv6
push tun-ipv6
ifconfig-ipv6 fd0e:7e8b:e414:a357::1 fd0e:7e8b:e414:a357::2
push "route-ipv6 fd0e:7e8b:e414:a357::2/64"
Potem pozostaje dopisanie reguły NAT do iptables:
ip6tables -t nat -A POSTROUTING -s fd0e:7e8b:e414:a357::/64 -o tun0 -j MASQUERADE gdzie tun0 to nazwa interfejsu wyjściowego, na którym uruchomiony jest węzeł cjdns.

(zakładam, że serwer OpenVPN i węzeł cjdns jest uruchomiony na tym samym urządzeniu np. na #raspberrypi)

I tym sposobem, każde urządzenie podpięte przez OpenVPN ma dostęp do sieci #meshnet (ʘʘ)
Podsumowując dokonałem tutaj najzwyczajniej w swiecie NATowania i wychodząc w ten sposób do sieci #meshnet jesteśmy widoczni pod adresem IP naszego węzła

Polecam też zajrzeć TUTAJ, aby wygenerować sobie jakąś prywatną adresację IPv6 ( ͡° ͜ʖ ͡°)-

  • 5
  • Odpowiedz