Wpis z mikrobloga

Własnie zamykałem garaż i zobaczyłem takiego małego białego pajączka. Stwierdziłem ze wygląda niebezpiecznie wiec się go pozbędę. Wykopałem pierwszy lepszy kamień i zacząłem krucjatę drzwi garażowych. Pająk skubany uciekał na lewo i na prawo i chował się w szczelinach. Zmusiło mnie do ciągłego wpatrywania się w drzwi garażowe przez jakieś 5 - 6 min xD. Kiedy juz miałem się poddawać podbiega do mnie jakiś koleś. Opalony, chudziutki, zgarbiony. Trochę jak oszołom wyglądał... Pokazuje mi rękoma, żebym słuchawki wyciągną z uszu i mów. " A czy się dobrze czujesz ? "

Ja takie " ???? ", rozglądam się i patrze na niego. On kontynuuje " 5 min na ciebie patrzyłem a ty jak ten głupi tylko patrzysz się w drzwi przez 5 min i tylko głowa do góry i do dołu !! Myślałem, że jesteś nienormalny, no wiesz " xD - po czym wyciąga rękę żeby się przywitać xD - co ja zresztą zignorowałem

no i zaczyna coś gadać .... mówię " coś " bo tak seplenił i niewyraźnie mówił ... na starcie już stwierdziłem ze debil albo wstawiony xD - on coś do mnie mówi a ja na to albo " co? powtórz ? " , " Ja naprawdę ciebie nie rozumiem " , " Aha "

no rozmowa się toczy, już mnie ziomkiem nazywa, wiec już znajomość bliższa wiec się pyta czy coś palę ja na to że nie, on jednak tego nie przyjmuje do wiadomości i wyjmuje mi pod nos jakieś podejrzanie wyglądające torebeczki wypełnione czymś mi nie znanym xD, ja na to ze nie pale, nie używam

musiałem kilka razy odmówić bo nie ustępował

znowu zaczyna się pytać czy ja normalny, bo po co pod drzwiami garażowymi stałem, - no to mówię że chciałem zabić pająka. On skwitował " TA, A CZYM ? " , na moją odpowiedź, że kamieniem się zaśmiał i odszedł za garaże xD . Ja już cieszę się że się uwolniłem, idę do domu po czym zaraz słyszę " EJ ZIOMEK, TY POCZEKAJ"

" Co " się pytam, a on na to " Gdzie mieszkasz"

Mówię, że stąd po czym ulatniam się i uciekam do sklepu XD, mając nadzieje ze mnie zostawi

zostawił! :))))))

ale ze nie miałem pieniędzy to zamiast iść do sklepu to zacząłem krążyć miedzy blokami, bo nie chciałem kolesiowi pokazać gdzie mieszkam ;(

#pasta
  • 2