Wpis z mikrobloga

Dostałem propozycję pracy. 2 tygodnie próbne bez umowy za free. Pozyskiwanie klienta i domknięcie z dwóch transakcji. Nice -.-
  • 18
  • Odpowiedz
@Alter_M: jeśli dostaniesz za te dwie transakcje kasę (prowizje/premie) i gwarancje przedłużenia umowy to nie widzę problemu. Oni tez maja prawo sprawdzać czy się nadajesz. Jeśli nie powiedz, że oddzwonisz:)
  • Odpowiedz
@Xanthia: a do mnie się zgłosił chłopak co chce za darmo robić byle doświadczenie zdobyć, branża IT... ludzie sami z siebie niewolników chcą robić. psując rynek przy okazji, co z resztą do nich wraca jak zaczynają normalnie pensję dostawać.
  • Odpowiedz
@bananamoka: @Xanthia: @stahs: No właśnie, jak nie ma się gdzie załapać to chcą to wykorzystać. $ za godzinki wywalczyłem co by nie być stratnym. Czasem trzeba zacisnąć pośladki. Może się zahaczę na dłużej już z normalnymi warunkami. Koszty pracodawcy też są wysokie, a rynek słabo przędzie więc jestem w miarę wyrozumiały. Wyjście ze swoją propozycją się opłacało, a myślałem, że gość powie "see ya".
  • Odpowiedz
@Xanthia: Rzeczywiście jeśli miałby się tak spóźniać z wypłatą jak na spotkania, to chyba dobrze się stało. Z tymże darłem autem wieczorem 300 km z Soliny żeby zdążyć na 9:00 rano. A mogłem zostać do piątku i zabrać ze sobą autem narzeczoną. :/ Kusi mnie żeby gościa zbluzgać. A chciałem tylko znaleźć robotę bez znajomości...
  • Odpowiedz