Wpis z mikrobloga

Moi rodzice są nie*ebani mózgowo.
Zgasł mi wyświetlacz w telefonie przez wilgoć i nie szło go włączyć.
Zaś skoro byłem na rowerze to stanąłem wk
rwiony przy drodze i próbowałem go włączyć.
Miałem zdążyć na wyjazd i spóźniłem się o 15min, za co byłem do tego stopnia zgnojony tekstami typu że kłamię, śmierdzę i ściemniam ich z tym telefonem że dostałem ataku szału. Następnie odpieram te zarzuty i do tego stopnia nie dali mi spokoju że wziąłem śrubokręt, poszedłem w kąt pokoju i kazałem aby dali mi już spokój (ręce niepohamowane też miewają).
Od zawsze szczerość zwisała, zaś jak coś jest dla nich niekoszerne to zaraz jestem gnojony...
Zwykle to ojciec prowokował takie sytuacje, zaś skoro matka już 19lat z nim się użera to też ma problemy psychiczne.
Nie ma to jak mentalna sundajskość...
Ciężko sobie z takimi radzić (szczególnie ojcem).
Zawsze pociesza mnie myśl że mogłem urodzić się w rodzinie gdzie są alkoholicy, albo bardziej szurnięci.

majsterV2 - Moi rodzice są nie*ebani mózgowo. 
Zgasł mi wyświetlacz w telefonie prze...

źródło: comment_coh7ElIEUToJ5PjeCi4PzmnUcjy7eCW3.gif

Pobierz
  • 7