[onet12]

Mirki co za poje.ana akcja!
Kurła, poznałem w klubie #rozowegopaska Piliśmy w klubie , ja stawiałem, po zamknieciu ona mówi, zebysmy poszli gdzies pic dalej. WOW Wyszło na to , ze wyladowlaismy w parku, a ja biegałem po soplice orzechowa. Po 4 100ml wódy masuję jej nogi bo mam dyplom masażysty (serio!) , ona wniebowzięta, bo fajnie i wogóle, klei sie do mnie jak koszula w goracy dzień, po długim czasie kiedy laska lezy praktycznie na mnie, a ja pełnię rolę masażysty , ona lata rękami po całym moim torsie, wtedy dotykam jej szyji ustami i nagle strzela ja ch.uj. Wyskakuje nagle do mnie z tekstem ze ją molestuję i że to sa jej strefy erogenne (ⴲ﹏ⴲ)/ 10 minut mi drze ryja ze ja dotykam i wogóle, chociaz sama chciała, zebym jej masował nogi, a ona masowała mi kark WOW ja odleciałem w kosmos, bo nie wiem co robić z tym fantem, ona sie drze jak głupia ze ja krzywdze itp. Po kilku minutach ochłonęła, przeprosiła, zaprasza na KFC. Poszedłem do KFC zeby usłyszec reszte, koniec końców przeprosiła, ale moje zaufanie do rózowych spadło do zera.
Dała mi swój numer, ale usunąłem, bo chamstwa nie zdzierże.
Laski, rózowe paski, o ch.uj biega takim typiarom?

[mikii77]

@onet12: XDDDDDDDD

[kiszczak]

@onet12: Przetrzeźwiała, zdała sobie sprawę, że zachowuje się jak szmata i zrzuciła na Ciebie odpowiedzialność.

[tepiciel_absurdow]

@onet12 #!$%@? to głupia

[Bekonik]

@onet12: ja tez zawsze mowilem, ze jestem masazysta ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[onet12]

@Bekonik: mam dyplom Instruktora kinezygerontoprofilaktyki, bez sciemy, a laska miała noge po wypadku, pasowalismy do siebie jak dwa puzle, do momentu, az jej nie dojeb.ało :)
ale wypic to potrafi, musze przyznać

[Bekonik]

@onet12: ja tez mialem jak trzeba bylo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[genesis2303]

@onet12: trochę borderem zalatuje, dobrze że usunąłeś.

[onet12]

@genesis2303: dzienx za podpowiedz
tego akurat nie brałem pod uwage, ale to by wiele wyjasniało, napad wscieklosci był niepohamowany, a po paru minutach, nagle spokój i chec pogodzenia, ale i tak sie nie dowiem, no chyba, ze wpadne na nia gdzies w klubie, (mam nadzieje, ze nie...)