Wpis z mikrobloga

  • 545
Gdyby Lo Celso nie sfaulował w polu karnym, gdyby Emery nie wpuścił obrońcę za napastnika, gdyby Neymar nie doznał kontuzji, gdyby Pjanic nie był zawieszony za kartki, gdyby Dybala nie obejrzał czerwonej kartki, gdyby Benatia nie sprokurował karnego, gdyby Bayern zagrał w pełnym składzie, gdyby Ribery wykorzystał setki, gdyby Rafinha nie podał wprost do przeciwnika, gdyby Ulreich wykopał piłkę, gdyby sędzia zauważył rękę Marcelo, gdyby Salah nie musiał opuścić boiska, gdyby Karius nie nabił piłką Karima, gdyby Zidane nie wprowadził Bale'a...

To Real by gówno w tym sezonie ugrał. Taka jest prawda.

#pilkanozna #mecz #realmadryt
Mark09 - Gdyby Lo Celso nie sfaulował w polu karnym, gdyby Emery nie wpuścił obrońcę ...

źródło: comment_oseuZv4mYcVpcKs7wUQqQpWaBH4jieLO.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
@lastro
Yyy, nie. Gdyby ten "najlepszy zawodnik" nastrzelał 54 bramki do tej 30 minuty, to Liverpool wygrałby tytuł, a Salah dostał dyplom od papieża znamisem "Gra została zakończona". Ale nie strzelił ani jednej.
Piłka nożna polega na tym kto strzeli więcej bramek, nie kto miał więcej kontrowersyjnych sytuacji po których MÓGŁ zmienić się mecz.
  • Odpowiedz
@lastro A to mecz już wcześniej miał jakiś scenariusz, według którego miał się toczyć? Nie. Wiec równie dobrze Liverpool mógł wcześniej czy później nastrzelać bramek i nie byłoby tematu. Ale nie strzelili.
  • Odpowiedz