Wpis z mikrobloga

Mój szef to taki typowy janusz, który uważa, że jest najmundrzejszy w całej wsi. Kolega sprytnie to wykorzystuje i jak mu się nie chce pracować, to idzie do niego po jakieś porady niezwiązane z pracą (budowa domu, podróże, gotowanie, kupno samochodu - no wszystko) i siedzi i potakuje.

Już półtorej godziny tak siedzą i gadają xD

Geniusz.

#pracbaza #protip #heheszki
  • 53
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna ja tak w szkole robiłem, był taki nauczyciel co czasami po godzinie siedziałem, zaczynało się czy dużo mam jeszcze lekcji, później na to że jakimś odniesieniu do wojska, typu że nauczyciela trzeba się słuchać bo to jak n wojnie, nie słuchasz dowódcy i zginiesz, później schodziło na kulturę brytyjską a gdy już chciało się wyjść to temat że jutro mamy lekcje i co będziemy robić
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: Kiedyś w szkole robiliśmy dokładnie to samo :D
Mieliśmy babeczkę z rosyjskiego, która na siłę chciała nam pokazać jaka to Mateczka Rosja jest wspaniała i cudowna. Jako, że interesowało nas to w sposób minimalny, a same lekcje były mega nudne, cały czas nakręcaliśmy ją, żeby poopowiadała nam o Moskwie, o metrze w Petersburgu, o Placu Czerwonym itd. Każdy przygotowywał się na lekcję nie z ostatniego przerobionego rozdziału, nowych słówek czy
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: jak bardzo maly twoj januszex? 10 osob? swoja droga co kolega robi? fizyczna praca? bo jesli woli sluchac gledzenia szefa i przytakiwac niz siedziec przed kompem to niezly agent. chyba ze naprawde uwaza, ze szef madrze gada.
  • Odpowiedz