Wpis z mikrobloga

  • 10
#wiara #katolicyzm zgodnie z retoryka KK antykoncepcja jest grzechem bo to uprawianie seksu który ma nie prowadzić do zajścia w ciążę tak? Natomiast popiera się naturalne metody antykoncepcji czyli chyba jedynie kalendarzyk. Tylko dlaczego to już nie jest grzechem przecież tutaj też dwoje ludzi świadomie uprawia seks w dni nie płodne po to żeby kobieta nie zaszła w ciążę?
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 7
@neilran ale ciągle to próba oszukania natury, nie ma w tym nic innego niż w prezerwatywach. Guma też przecież może peknac i istnieje szansa na zajście w ciążę
  • Odpowiedz
@RBNG: nie kalendarzyk, a metody objawowo-termiczne. To są zupełnie rozne metody. Polecam poczytać i się doinformowac,jeżeli chcesz się wypowiadać w temacie ;)
To raz.
Dwa. Metody naturalne sa zgodne z rytmem ciała i cyklu fizjologicznego. Antykoncepcja czynnie ingeruje w płodność, a więc dar od Boga. Wspolzycie wv dni niepłodne ta ingerencja nie sa. taka różnica.
Nie chodzi tu w żarcie tyle o efekt, a sposób działania oraz o otwartosc na
  • Odpowiedz
@neverest: bo nauka nie zajmuje się etyką, z naukowego punktu widzenia jesteśmy zwierzętami.

@Dezyderat: papież niczego nie wymyśla, religia nie jest ślepa na ludzką naturę.
Afryce szkodzi skrajna rozwiązłość, a nie brak antykoncepcji. Jeśli ktoś nie szanuje przykazania "nie cudzołóż" to myślisz że się będzie przejmował zakazem antykoncepcji?
  • Odpowiedz
@neilran: Afryce szkodzi nie tylko ta płodność, ale i choroby.

Depopulacja Afryki za pomocą antykoncepcji jest konieczna, inaczej jej mieszkańcy dalej będą żyć w ubóstwie, a pomoc międzynarodowa będzie wyrzucaniem zasobów w błoto.

Jeśli istnieją jakieś absurdalne dyspensy od pokarmów, to dlaczego o wiele ważniejsza sprawa jest lekceważona, gdy tak bardzo można pomóc Afryce?
  • Odpowiedz
@agaja: Co byście o tym nie mówili, to nie ma to najmniejszego znaczenia. Ja z żoną stosowaliśmy gumki przed i po ślubie. Po dwóch latach od zaślubin zdecydowaliśmy się na dziecko i je mamy. Piękną zdrową dziewczynkę. Planujemy jeszcze dwójkę w przyszłości. I wiesz co. Nic. Kompletnie nic. W naszym przypadku nie ma to najmniejszego znaczenia poza umacnianiem związku i czerpania radości z bliskości. Seks bez zapłodnienia jest spoko i
  • Odpowiedz
im szkodzi rozwiązłość, a nie płodność.


@neilran: chodzi Ci o całość populacji Afryki, czy też tylko katolicką część? czy też może o wszystkich innych niż katolicy, bo oni prowadzą wstrzemięźliwe życie?
Próbujesz generalizować, rozmywając prawdziwe podłoże problemu, którego chyba sam nie do końca rozumiesz.
W Polsce jeszcze 50-60 lat temu rodziny składały się z rodziców i 4-6, albo i większej ilości dzieci... zgodnie z Twoim tokiem rozumowania, polskie rodziny były
  • Odpowiedz