Wpis z mikrobloga

Tak bardzo chciałam o siebie zadbać i poprawić swoją kondycję, że chyba przegięłam XD Dziś rano wstępnie zdiagnozowałam sobie przepuklinę w pachwinie. Fakt, w kwietniu nie żałowałam sobie wysiłku, po zejściu z Esji byłam obolała przez kilka dobrych dni jeszcze po urlopie. Potem poszłam za siłą ciosu i się zmotywowałam - dużo ćwiczyłam i codziennie rower. Rwało mnie po tej Esji, potem przeszło, jak zaczęłam ćwiczyć czasem rwało, potem nie. Wczoraj lekki dyskomfort na rowerze (ale wczoraj to akurat sobie luźno jeździłam bo upał), a dzisiaj patrzę a tu taka gula/pręga/nie wiem chyba przepuklina, młody jak był dzieciakiem to miał kilka razy. Sport to zdrowie, nie ma co XD Idę dzisiaj do lekarza, trzymajcie kciuki żeby to nie było nic gorszego i dało się szybko naprawić ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zalesie #dziendobry #poniedzialek #sporttoniezdrowie
  • 6
@pomielona: a wcale nie leczyłem
jakoś z tym żyje, unikam dużym obciążeń i napinania mięśni brzucha
byłem u chirurga i powiedział, że (tu cyt) "może samo się zrośnie" ale nie zrosło po paru latach
opcje są dwie (ponoć): albo normalna operacja i zaszywanie ale wtedy bardzo długo się leczy i goi bo cięcie jest długie
albo podobno wchodzi jakaś technika laparoskopowego wstaienia jakieś siatki która zabezpiecza jamę brzuszną