Wpis z mikrobloga

#unbreakablekimmyschmidt Nie wierzę że to mi się spodobało (i to na trzeźwo!). Mega barwne postacie. Przez pierwsze dwa odcinki ten gej mnie trochę drażnił, ale polubiłem Kimmy i teraz nie mogę przestać oglądać. Czołówka to mistrzostwo świata!

Podobnie miałem z #santaclaritadiet, ale tego nie dałem rady oglądać na trzeźwo. Po znieczuleniu samego siebie - leżę i kisnę! Polecam wszystkim lubiącym głupi humor.

Vid rel z czołówki UKS. Zrobił ją Schmoyoho (taki Cezik czy tam Klejnut, tylko z lepszym skillem

#netflix
dj_mysz - #unbreakablekimmyschmidt Nie wierzę że to mi się spodobało (i to na trzeźwo...
  • 1
  • Odpowiedz
@dj_mysz: Kimmy niestety dość szybko notuje ostry zjazd. Początkowe odcinki są rzeczywiście świetne i bardzo świeże jak na sitcom, ale im dalej w las, tym gorzej, nie licząc sporadycznych skoków jakościowych wynikających z obecności konkretnych postaci drugo- i trzecioplanowych na ekranie. Po trzech sezonach najbardziej bym chciał, żeby Titus upadł i sobie ten głupi ryj rozwalił, bo nie mogę już na niego patrzeć, ale serial i tak oglądam dalej, bo Kimmy
  • Odpowiedz