[J.....r]

Zastanawiam się, jak podchodzicie do faktu, że w najróżniejsze święta kościelne pogoda nie jest zawsze ładna? Chodzi mi o to, jak to odbieracie i jak tłumaczycie, że bóg nie dba, by w jego święto było ładnie, słonecznie i ciepło, albo śnieg ładnie prószył w grudniu.

#kiciochpyta #katolicyzm #wiara

[mistrz_tekkena]

@JohnTitor dlaczego Bóg miałby zmieniać pogodę na święta? Chrześcijański Bóg to nie jest bałwan, gdzie szamani tańcząc moga zmienić pogodę.

[xandra]

@JohnTitor: Zastanów się chwilę. Hodujesz sobie mrówki. Trochę o nie dbasz, ale generalnie od kilku tysięcy lat masz je gdzieś, zabijają się, walczą, chorują. Teoretycznie nie obchodzą cię za bardzo. A jeszcze mniej święta, które sobie wymyśliły... Brzmi logicznie?

[xetrov]

Chrześcijański Bóg to nie jest bałwan, gdzie szamani tańcząc moga zmienić pogodę.

@mistrz_tekkena: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Hiv-Plus]

@JohnTitor: Dlaczego w takim razie na wielkonoc zawsze jest pelnia ksiezyca?

[n.....n]

@xandra: #!$%@? Boga ludzkimi wadami.

@JohnTitor: gdyby zawsze była piekna pogoda w święta, wiara nie byłaby wiarą, bo miałbyś swoisty dowód na istnienie Boga.

[J.....r]

@mistrz_tekkena: No, ale jednak w Biblii jednak robił za bałwana, który mocno ingeruje w otaczający ludzi świat. Zmieniał wodę w wino, morze się rozstąpiło i tak dalej. I jak bałwan dziś czyni jakieś cuda na tej samej zasadzie. Nie wierzysz w jego cuda z XX i XXI wieku?

Przecież ludzie myślą, że wymodlili upadek komunizmu.

@neilran: Skąd byś wiedział, że to ingerencja boga a nie przypadek każdego roku?

[n.....n]

@JohnTitor: a stąd, że przypadki nie zdarzają się regularnie.

[mistrz_tekkena]

@JohnTitor woda w wino to Jezus, a rozstawienia morza to Mojżesz. Pierwszy to wyprowadzenie narodu wybranego z egipskiej niewoli. Drugie to przyjście na świat mesjasza. Ważne wydarzenia w wierze chrześcijańskiej.

[J.....r]

@mistrz_tekkena: To Jezus nie jest bogiem i to tym samym, którego dziś się czci między innymi w Wielkanoc?

WJ 14, 21
Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, a Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Wody się rozstąpiły,

[J.....r]

@neilran: Rzucając monetą milion razy i mając zawsze orła jako wynik, nie wiesz, czy następny rzut będzie znów orłem. Możesz jedynie zakładać, wierzyć w to, że skoro się tak zdarzyło milion razy, to i teraz znów się zdarzy. To też jest wiara.

[n.....n]

@JohnTitor: z pogodą jest dużo więcej opcji niż orzeł i reszka.
Ale ogólnie to racja, tylko że wtedy wierzysz w to że w świeta bedzie zawsze pogoda i ściśle łączysz to z wiarą w Boga. Opierasz swoją wiarę o pogode. Widocznie Bogu nie o to chodzi.