Wpis z mikrobloga

Mirki coś dziwnego mi się właśnie przydarzyło i troszkę się w sumie osrałem :/ Odblokowałem telefon bo chciałem sobie puścić muzyczkę z appki di.fm na moim iPhone odpalam appke i zanim zdążyłem nacisnąć play to zaczął się dziwny dziwek wydobywać z mojego telefonu. Zauważyłem że to nie była jeszcze muza z appki bo czas stał w miejscu, symbol „play” był zamiast „pause” no i te dzięki to była jakaś piosenka jakby lekko zniekształcona. Przysłuchałem się mega zdziwiony i to był początek Beyonce drunk i love to co ona tak wyje na początku. Ale dźwięk nie leciał tak jakby z mojego telefonu tylko jakbym słyszał przez telefon że ktoś tego słucha a na dodatek było słychać dziwne klikanie. To klikanie przypominało pisanie na klawiaturze komputerowej. #!$%@? normalnie nie wiedziałem o co kaman. Patrzę na żonę która myła zęby szczoteczką elektryczną takim wzrokiem wtf i daje znać żeby wyłączyła i posłuchała ale żonka nie kumała o co mi chodzi i dalej ze szczoteczką w buzi słuchała wiec w końcu się odezwałem coś w stylu „cicho, cicho, wyłącz” i w momencie jak wyłączyła szczoteczkę to ta „transmisja” się zakończyła. A ja serio nie wiem co tu się #!$%@?. Wiadomo że telefony mogą służyć do inwigilacji i za zwyczaj to info wychodzą od telefonu do podsł#!$%@?ącego ale co jeśli przez przypadek jakiś haker zaczął nadawać przez swojego mica i słyszałem jego piszącego na klawiaturze i w tle grała mu Beyoncé? Może nawet w tej chwili widzi ktoś jak tu tą tajemnice sprzedaje więc na wypadek gdybym odkrył jakieś ciemne gówno to uprzedzam że nie zamierzam popełnić samobójstwa i nie mieszkam w kamienicy z nieszczelną instalacją gazową.
  • 3
  • Odpowiedz