Wpis z mikrobloga

@Szczebaks: @Szczebaks: Jak można spotkać się z opinią na temat felgi. Jezu...
Tosz to nie opona żebyś się interesował opiniami na ich temat. Felga wygląda a reszte tego co robi to już nie podlega opinii, to tak jak byś pytał o opinię na temat klocków hamulcowych. I te hamują i tamte hamują.
Skoro Ci się podoba felga to kup i nie pytaj ludzi o zdanie bo to głupie imo.
  • Odpowiedz
@Bartsan: Chyba nie masz pojęcia o czym piszesz. Jest przykładowo wiele opinii nt Racing Line, że ładnie wyglądają po założeniu, a po roku są tak poodpryskiwane, że wyglądają gorzej, niż stalówka. Jest też masa opinii o badziewnych chińskich podróbach, które ciężko wyważyć, pękają, a gdy już pęknie jedna, to nie dokupisz nowej, bo sprzedawane są jedynie w komplecie po 4.
  • Odpowiedz
@Bartsan: co za bzdury piszesz, jak to felga nie podlega opinii? XD Są felgi np.trwałe, dobrej jakości, są również felgi niskiej jakości z których np. po jednym sezonie łuszczy się lakier bądź które, co gorsza, pod większym obciążeniem potrafią pękać. Myślę zatem, że warto sięgnąć po opinie ludzi którzy z daną felgą mieli do czynienia.
  • Odpowiedz
No dobra, felga feldze nie równa. Nie chcę się kłócić. Chciałem tylko uświadomić, że jest mnóstwo ciekawych wzorów u znanych i sprawdzonych producentów felg (np. japanracing) gdzie cenowo nawet wychodzi się podobnie, że nie ma najmniejszego sensu ryzykować kupna od jakiegoś "mak'a", felgi która wygląda jak by ją zdjęto z passata zza wschodniej granicy. Tak, tak, internety piszą o tym że są certyfikowane i tak dalej, nie mniej jednak, z nazwą spotykam
  • Odpowiedz