Aktywne Wpisy
d4wid +185
Powiedzcie mi, jak to trzeba być takim ignorantem, żeby wstawić post, że jego kot ma pękniętą miednicę, bo sobie go wypuszcza na dwór i nie widzieć korelacji, że kot=podwórko=śmierć?
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
Daaniel1989 +817
Hej mirki, wierzę w moc wykopu. Wczoraj w #krakow moja różową spotkała bardzo nie przyjemna sytuacja. Jechała na rowerze ok 18:40, w okolicach przystanku kabel gdzie zajechał jej drogę rowerzysta glovo, arabopodobny, bez brody, wysoki. Po zwróceniu uwagi że prawie w nią wjechał, w okolicach estakady na wielickiej specjalnie potrącił moją różową, szczęśliwie przewróciła się na trawę ale i tak potłukła sobie kolano. Inni rowerzyści pomogli jej się pozbierać, później ja przyjechałem,
mirasy, różowa chce sobie kupić Papilona z tym, ze chce suczke.
Czy jest jakas kolosalna różnica w płci psów? Jeśli byłyby kastrowane? xd Różowa twierdzi że pies "wszystko gwałci" XDD
W cenie za to jest różnica ok 1000 zł.
Nie ma większych zależności pomiędzy płciami, wszystko jest tylko teorią. Największa to ta, że suka jest łatwiejsza w prowadzeniu, za to pies bardziej przywiązany, ale to serio nie ma znaczenia.
I sukę i psa powinno się kastrować - nie mówię tego jako fanatyczka kastracji wszystkiego co się rusza, niemniej mimo że jest bardzo
O hiszpańskich psach dowodnych wszyscy mówią, że suczki są bardziej niezależne i nie lubią przytulania. Na wszystkie 3 psiaki tej rasy (2 psy, 1 suczka) jakie mamy w rodzinie, to właśnie suczka jest najbardziej przytulaśna i sama rzychodzi na głaskanie. Jak przestajesz głaskać, to Cię trąca nosem albo wkłada pysk
link do olx:
https://www.olx.pl/oferta/szczeniak-suczka-papillon-z-rodowodem-zkwp-CID103-IDrSeZZ.html
Tylko psy z hodowli zapisanej w ZKwP mają rodowody. Muszą wręcz je mieć! Niezależnie czy piesek ma złamny ogonek czy gorszą dolegliwość. Dodakowo wszystkie szczeniaki z miotu są rodowodowe, anie np. pierwsze 6, a 7. i 8. już nie.
Złamany ogonek nie przekreśla go z wystaw, raczej nie dostałbyoceny "doskonałej", ale możliwe, że jeśli byłby okazem zdrwia i pasował do wzorca rasy bardzo dobrze, to oceną bardzo dobrą jż by
Każdy pies z hodowli zarejestrowanej w ZKwPl posiada metrykę, rodowód wyrabiasz sobie w związku sam na podstawie owej metryki.
Co do potrzeb fizjologicznych, za szczeniaka wychodzisz bardzo często i chwalisz za robienie siku i kupy na dworze.
W domu kupujesz podkład higieniczny (matę chłonną) i jak pies się załatwia w domu to go tam przestawiasz
@Piotrp7: moja ma w sobotę 9 miesięcy i dalej szcza - tylko teraz piździelec robi to dla atencji, do dupy jej kiedyś nakopię (╯︵╰,) ale mat nie polecam - najlepiej od razu iść na trawę, szkoda zachodu. Maty przydają się do klatki/legowiska i na meble tapicerowane.
Załomek ogona dyskwalifikuje z wystaw (jest to nie tyle wada kosmetyczna co genetyczna, mogąca być przekazana potomstwu - stąd ta niewystawowość).
Piesek niewystawowy to zawsze w dalszym ciągu pies rasowy, dostanie metrykę i nawet dla kaprysu przysługuje mu jak najbardziej wyrobienie rodowodu,
@Piotrp7: Jeżeli mają tyle ras, to warto dowiedzieć się jak psiaki są hodowane, bo to może różnie wyglądać mimo bycia członkiem ZKwP. Możliwe, że mają po prostu duży dom, po suczce z każdej rasy i zarabiają
mój komentarz odnosił się do tego, że hodowla jest multirasowa a dla mnie to jest zawsze pierwszy sygnał ostrzegawczy. Oraz do tego, że hodowla jest z Rudy Śląskiej, ja jestem z Katowic, w hodowli berneńczyków siedzą od lat a o nich nigdy nic nie słyszałam. Trochę dziwne i rczej świadczy